Obecnie coraz częściej słyszymy o tym, że niedźwiedzie wchodzą na obszar uczęszczany przez ludzi. Tak było i tym razem. Pewien mężczyzna w Bystrem (woj. podkarpackim) na dachu domku letniskowego zobaczył stojącego drapieżnika.
Bieszczadzcy leśnicy pochwalili się zdjęciem łapy odbitej w błocie. "Ktoś dziś kontroluje las" - dodali ze swadą i nie ujawnili przy tym, do kogo należy ten trop. Ale internauci od razu rozpoznali charakterystyczny ślad i rozszyfrowali zagadkę bez większych problemów. Borusk? Lis? A może ktoś inny... Czy wiecie, o kogo może chodzić?
Takie spotkanie twarzą w twarz (a raczej twarzą w pysk), budzi grozę. Ale 64-letnia Lynn Kelly z USA działała pod wpływem impulsu. Kobieta bohatersko stanęła w obronie swojego psa, ściganego przez niedźwiedzia. Gdy zwierzę stanęło na dwóch łapach, 64-latka, zamiast się wycofać, przystąpiła do konfrontacji i... uderzyła niedźwiedzia w nos.
Mieszkańcy Zakopanego obawiają się o swoje bezpieczeństwo. W rejonie Chłabówki Górnej coraz częściej pojawia się rosły niedźwiedź. Zwierzę podchodzi blisko domostw i zdaje się nie bać ludzi. Zakopianie proszą o pomoc.
Turyści z Wałbrzycha z pewnością na długo zapamiętają swoją górską wycieczkę. Przyjechali w Bieszczady po raz pierwszy i na jednym ze szlaków spotkali niedźwiedzia. Na szczęście wiedzieli, jak się zachować i nikomu nic się nie stało.
Podczas patrolu jednego z bieszczadzkich lasów pracownicy straży leśnej natknęli się na niedźwiedzia, który stał na tylnych łapach. Był tuż obok nich. Funkcjonariusze mogli zrobić tylko jedno - spokojnie wycofać się z zajmowanych miejsc. Do sieci trafiło zdjęcie ilustrujące całe zajście.
Uroczy, ale niebezpieczny — niedźwiedź-włamywacz zakradł się do jednego z domów w amerykańskim stanie Kolorado. Co prawda nie zabrał kosztowności ani nie narobił dużych szkód, ale... poczęstował się kotletami. Gdy objedzony niedźwiedź próbował wyjść z budynku, pojawiły się pewne komplikacje. Wszystko widać na nagraniu, które trafiło do sieci.
Do spotkania, które niejednemu zmroziłoby krew w żyłach doszło w jednym z bieszczadzkich lasów. Patrolujący teren Strażnicy Leśni zauważyli niedźwiedzia, który stał na tylnych łapach i obserwował sytuację. Funkcjonariusze mogli zrobić tylko jedno — spokojnie wycofać się z zajmowanych miejsc.
Pracownicy lotniska Tampa na Florydzie zauważyli grasującego w pobliżu niedźwiedzia. Pułapki nie dawały żadnego efektu i ostatecznie udało się złapać drapieżnika dopiero po kilku dniach. Został już przewieziony do rezerwatu dzikiej przyrody na terenie stanu.
Tym zaginięciem żyją mieszkańcy całej Kanady. Julia-Mary Lane, turystka z Australii, udała się na pieszą wycieczkę. Wybór młodej kobiety padł na szlak potocznie nazywany "krainą niedźwiedzi". Gdy na niego wyruszała, to był ostatni potwierdzony raz, kiedy ktokolwiek widział ją żywą.
W niedzielny słoneczny dzień plażowiczom nad Zatoką Meksykańską w miasteczku Destin na Florydzie ukazał się nietypowy widok. W wodzie pływał niedźwiedź.
Niedźwiedź jest największym drapieżnikiem, jaki żyje na terenie Polski. Nie raz i nie dwa zwierzęta tego gatunku natknęły się na ludzi. Takie spotkanie może skończyć się dla człowieka utratą zdrowia, a nawet życia. Co zrobić, żeby wyjść z podobnej sytuacji cało?
W Waszyngtonie na jednym z drzew zamieszkał niedźwiedź czarny. Władze zdecydowały się go schwytać i przenieść poza miasto, obawiając się, że drapieżnik może stanowić zagrożenie dla mieszkańców stolicy USA. Baribal stanowił prawdziwą sensację i był bohaterem mediów w ostatnich dniach.
60 babeczek stracili właściciele cukierni w stanie Connecticut w USA przez sprytnego niedźwiedzia, który włamał się na zaplecze lokalu w trakcie dostawy. Zwierzę wyniosło z cukierni pudełko z deserami i skonsumowało wszystko w zaledwie 10 minut.
Czasem jedno zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów, tak jak w przypadku posta opublikowanego w mediach społecznościowych na grupie skupiającej miłośników Tatr. Fotografia trzech, rozkosznych niedźwiadków bawiących się na leśnej drodze w Dolinie Kościeleckiej, podbija Internet, ale już następny kadr wrzucony na grupę mrozi krew w żyłach.
Taki widok należy do rzadkości. Na szczęście turyści zdołali nagrać niecodzienne spotkanie, do którego doszło w okolicach Szczawnika w gminie Muszyna. W lesie pojawił się niezwykły gość — niedźwiedź brunatny, który najprawdopodobniej przywędrował z terenu Słowacji.
Mieszkanka Braszowa w Rumunii przeżyła chwile grozy, gdy na jej posesję wdarł się niedźwiedź. Dziki zwierz jednak nie zdążył się rozgościć, ponieważ przegoniły go... trzy psy. Całe zdarzenie nagrały kamery monitoringu.
Dwoje nieletnich spędzało czas na podjeździe własnego domu. Nagle przed nimi stanął agresywny niedźwiedź. Drapieżnik nie poprzestał na przyjrzeniu się dzieciom i przystąpił do ataku. Stan ofiar zwierzęcia okazał się na tyle poważny, że trafiły do szpitala.