McLaren za 700 tys. zł wbił się w dom. Tyle zostało z super-auta
Sportowy McLaren zdolny rozwijać prędkość ponad 320 km/h ściął słup elektryczny i wbił się w dom koło drogi jadąc przez cichą angielską wieś. Pasażerowie przeżyli, ale z wartego setki tysięcy złotych auta zostało niewiele.
*McLaren 570S rozbił się w hrabstwie Wiltshire. *Pomarańczowe, sądząc po szczątkach karoserii, super-auto kosztujące ponad 700 tys. zł poruszało się prostym odcinkiem drogi A350 między wioskami Heywood i Yarnbrook w niedzielny poranek. Kierowca z niejasnych powodów uderzył w drewniany słup, a potem stojący obok cegalny dom.
To niezwykłe, że po takim wypadku ludzie mogli wyjść z tego auta o własnych siłach. Przed uderzeniem w mur ścieli słup wysokiego napięcia. Ten przebił okno domu, a groźne kable leżały w poprzek jezdni - powiedział BBC strażak Damien Bence.
Płonące auto gasiły trzy jednostki straży pożarnej. Wezwano też specjalną jednostkę do zabezpieczenia uszkodzonego budynku. Według raportu z akcji gaśniczej, wypadek wydarzył się ok. 6 rano.
Zniszczony samochód dysponuje mocą 563 KM, ma silnik V8 o pojemności 3,8 litra. Prędkość 100 km/h osiąga po 3,2 sekundy. Maksymalnie można nim jechać 327 km/h.
Zobacz także: Czy deskorolka wygra z McLarenem za 1 mln zł
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
