Pacjentka zapaliła się w trakcie operacji. Koszmarny błąd lekarzy

Tragiczny wypadek w czasie operacji raka trzustki wstrząsnął Rumunią. Operowana kobieta stanęła w płomieniach, kiedy lekarze użyli skalpela elektrycznego. Po jej śmierci szpital próbował zatuszować sprawę.

Obraz
Źródło zdjęć: © youtube.com | Antena 3
Dagmara Smykla-Jakubiak

Fatalny błąd lekarzy spowodował makabryczny wypadek. W szpitalu Floreasca w Bukareszcie 66-letnia pacjentka była operowana z powodu raka trzustki. W czasie zabiegu lekarze zastosowali do dezynfekcji środek na bazie alkoholu. Potem użyli skalpela elektrycznego, który wywołał pożar na stole operacyjnym.

Pacjentka płonęła jak pochodnia przez kilka sekund, aż asystent przybiegł z wiadrem wody, którą wylał na stół operacyjny - twierdzi jeden ze świadków wypadku.

66-latka doznała oparzeń 40 proc. powierzchni ciała. Fatalna operacja miała miejsce 22 grudnia, a tydzień później poparzona kobieta zmarła. Rodzina pacjentki ma ogromny żal do szpitala za to, że o przyczynach śmierci 66-latki dowiedziała się od mediów.

Zobacz też: Minister Szumowski o zdrowiu prezesa Kaczyńskiego. "Nie rozmawiam o pacjentach. Odwiedzam go po ludzku"

Powiedzieli tylko, że w czasie operacji zdarzył się wypadek. Szczegóły poznaliśmy dzięki doniesieniom medialnym. Nie wysuwamy wobec kogokolwiek oskarżeń, ale chcemy wiedzieć, co dokładnie się wydarzyło - podkreślają bliscy zmarłej.

Społeczeństwo jest oburzone próbami zamiecenia sprawy pod dywan. Dyrekcja szpitala nie poinformowała przełożonych o wypadku. Ministerstwo zdrowia dowiedziało się o sprawie z innych źródeł, a kiedy do szpitala przyjechała kontrola, dyrekcja miała próbować zataić nazwisko lekarza, który przeprowadził operację.

To skandal, żeby w XXI wieku na salach operacyjnych rządzili ludzie niekompetentni, ale żądni władzy - grzmi Emanuel Ungureanu, wiceprzewodniczący partii Uniunea Salvați România.

W efekcie placówka została pozbawiona akredytacji na pół roku. Poinformowało o tym rumuńskie ministerstwo zdrowia, które oczekuje od szpitala opracowania planu zaradczego, który zapobiegnie podobnym incydentom w przyszłości.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"