Sprawdzą DNA psich odchodów, by znaleźć bezmyślnych właścicieli
Psy załatwiające się gdzie popadnie są problemem wielu miast. Szczególnie, że właściciele czworonogów niechętnie po nich sprzątają. Radni londyńskiej gminy Barking and Dagenham wpadli na niecodzienny pomysł. Chcą stworzyć bazę DNA psich odchodów.
*Walka z właścicielami niesprzątającymi po pupilach wkroczy w nową fazę. * Od tej pory resztki psich odchodów będą pobierane i badane w specjalnych laboratoriach. Wyniki analizy wskażą jednoznacznie, który pies jest odpowiedzialny za zanieczyszczenie miejskiego terenu. Miasto będzie wysyłało monit i nakładało ewentualną karę za niesprzątnięte odchody pupila.
Obecnie zapisanie się do bazy DNA czworonogów nie jest obowiązkowe. Niedługo ma się to jednak zmienić. Od kwietnia zostanie wprowadzone przymusowe czipowanie psów i wtedy pobrany zostanie ich materiał genetyczny.
Ten system, wbrew obawom naszych mieszkańców, pozwoli na lepszą współpracę przy usuwaniu zanieczyszczeń. Będziemy mieli twarde dowody, które jednoznacznie wskażą bezmyślnego właściciela - napisał w oświadczeniu Darren Rodwell, radny gminy.
Właściciele czworonogów zostali już ostrzeżeni przed zmianami.
