Klub na swoim facebookowym profilu udostępnił zdjęcie niezwykłych seniorów w towarzystwie DJ-a Jacoba Husleya. Z opisu, jaki zamieścili pod fotografią, wynika, że małżeństwo dowiedziało się o szczegółach imprezy z lokalnej gazety. Line-up był dla nich atrakcyjny do tego stopnia, że mimo 70 lat na karku, do "Fabryki" postanowili przylecieć aż z Polski!
Na miejscu z pewnością nie czuli się wyobcowani. Ich wiek i totalnie nieklubowa kreacja sprawiły, że para Polaków przez cały czas była w centrum zainteresowania organizatorów imprezy 'WetYourSelf". A trwało to "chwilę", bo zgodnie z relacją klubu małżeństwo weszło punktualnie wraz otwarciem i opuściło "Fabrykę" dopiero, kiedy klub był zamykany.
Jak się bawili? Po minach widać, że doskonale. Ich nietuzinkowość sprawiła, że przez cały wieczór mieli bar do swojej dyspozycji za darmo. Barman na początek nalał im dwa shoty tequili, jednak po wypiciu trunków imprezowicze poprosili o herbatę. Kiedy nastał ranek, a impreza już dogorywała, para odmówiła bezpłatnego przejazdu taksówką, tłumacząc, że lubią tłok i hałas, dlatego wrócą metrem.
Kto z was nie chciałby mieć takiego podejścia do życia, kiedy przekroczy 70-tkę?
Autor: Kamil Królikowski
Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
