Ukrył pół miliona w kotle. Przyjaciel niechcący spalił wszystko

Kuriozalny pozew w niemieckim Arnsberg. Właściciel warsztatu samochodowego oskarżył przyjaciela o spalenie jego oszczędności. Sędzia uwierzył mu, ale poszkodowany i tak nie dostanie odszkodowania.

Niemiec pozwał przyjaciela za spalenie pół miliona euro.
Źródło zdjęć: © iStock.com | DmitryPK
Dagmara Smykla-Jakubiak

Ostatni raz poprosił znajomego o przysługę. Właściciel warsztatu samochodowego w Soest w Nadrenii Północnej-Westfalii przed wyjazdem na dwutygodniowy urlop poprosił przyjaciela o pilnowanie nieruchomości. Znajomy zgodnie z obietnicą zaopiekował się rzeczami.

Kiedy zrobiło się zimno, włączył ogrzewanie. Niemiec ze zdziwieniem stwierdził, że instalacja grzewcza była częściowo rozmontowana. Naprawił ją więc i włączył kocioł grzewczy.

Właściciel warsztatu po powrocie z wakacji wpadł w rozpacz. Dopiero wtedy powiedział przyjacielowi, że instalacja grzewcza była rozmontowana z bardzo ważnego powodu: w kotle ukrył wszystkie swoje oszczędności.

Zobacz też: Staropolanka wprowadza kaucję na szklane butelki. Zaskakujący rezultat

Prawie pół miliona euro poszło z dymem. Poszkodowany twierdził, że w kotle przechowywał 540 tys. euro, w przeliczeniu to ponad 2 mln złotych. Po większości banknotów pozostał jedynie popiół.

Udało się odzyskać tylko 20 tys. euro. Niemiec zaniósł uszkodzone banknoty do Bundesbanku i dostał z powrotem drobny ułamek wszystkich oszczędności. Zażądał od przyjaciela zwrotu utraconych pieniędzy, a kiedy ten odmówił, skierował sprawę do sądu.

Sąd rejonowy w Arnsberg odrzucił jego roszczenia. Według sędziów utracona kwota 520 tys. euro podana przez powoda "była bardzo prawdopodobna". Z całą pewnością też większość pieniędzy zniszczyło włączenie kotła. Jednak sędziowie podkreślili, że pozwany nie mógł przypuszczać, że ktokolwiek będzie przechowywać oszczędności życia w piecu. Niemiec może się odwołać od wyroku - informuje "Der Spiegel".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę