W Wielki Piątek drzewo zaczęło "płakać". Ludzie przyszli się modlić

30

Setki osób przybyły, by na własne oczy zobaczyć "cud". W australijskim Perth w okresie Wielkanocy zaczęło "płakać" drzewo.

W Wielki Piątek drzewo zaczęło "płakać". Ludzie przyszli się modlić
(Twitter)

Początkowo myślano, że to tylko deszcz. Przed świętami w Perth intensywnie padało, więc niektórzy założyli, że z drzewa ścieka po prostu deszczówka. To wytłumaczenie jednak szybko wykluczono, bo woda ciekła nieustanie aż do niedzieli.

Zaczęto podejrzewać "boską interwencję". Pomiędzy piątkiem a niedzielą kilkaset osób, zarówno lokalnych mieszkańców, jak i ludzi z okolicznych miejscowości, przybyło, by zobaczyć "płacz" eukaliptusa. Część osób zaczęła pić "świętą" wodę, a jeden mężczyzna postanowił się w niej nawet wykąpać.

Zdjął wszystkie ubrania i wziął prysznic. Ściągnęły tu setki ludzi, niektórzy próbowali się modlić – powiedziała mieszkająca w pobliżu Jacqui Bacich, którą cytuje 9News.

Zobacz także: Zobacz też: Ukryli je w Ścianie Płaczu. Teraz władze mają poważny problem

Wyjaśnienie okazało się bardziej prozaiczne. Odpowiedzialna za dostawy wody firma Water Corporation poinformowała, że po prostu pękła rura. Uciskały ją korzenie drzewa. W efekcie rura pękła i wypełniła wodą pień eukaliptusa. Woda przestała ciec dopiero wtedy, gdy korzenie wykopano, a rurę wymieniono.

Mimo wszystko było to dość dziwne – skomentował jeden z mieszkańców.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić