Zamordowali dziecko. W Pakistanie zawrzało
Wiadomość o gwałcie i zamordowaniu zaledwie 7-letniego dziecka wzbudziła furię w Pakistańczykach. Po śmierci małej Madihy ludzie wyszli na ulice. Także w Internecie obywatele żądają od władz reakcji. W odpowiedzi rząd rozszerzył na cały kraj system, który jest lokalnym odpowiednikiem Child Alertu.
Brutalne zabójstwo dziecka rozsierdziło obywateli. W całym Pakistanie wrze po śmierci małej Madihy z prowincji Chajber Pasztunchwa. W niedzielę ciało dziecka znaleziono w przydrożnych krzakach w miejscowości Saro Khel. Teraz ludzie z całego Pakistanu żądają reakcji od rządu.
Dziewczynka została porwana, zgwałcona i zamordowana. Po dobie gorączkowych poszukiwań do rodziny i sąsiadów dziecka dotarła smutna wieść o znalezieniu ciała. Lokalne źródła podają, że Madiha miała "od 7 do 9 lat". Po pogrzebie zdesperowani krewni zmarłej wraz z innymi mieszkańcami Saro Khel zaczęli blokować drogi. Demonstrację przerwała interwencja policji.
Śmierć dziecka i działania policji wzbudziły w ludziach furię
W Internecie społeczeństwo domaga się sprawiedliwości i przeciwdziałania takim tragediom w przyszłości. Pakistańczycy zamieszczają w sieci nagrania z demonstracji i składają hołd ofierze, oznaczając wszystkie treści "#JusticeForMadiha".
Zobacz też: Jego ojcem jest ksiądz. "Nie jest w stanie naprawić tego, co zrobił"
Przestańcie się usprawiedliwiać! Dzieci z Pakistanu wołają o pomoc. Wykorzystywanie seksualne dzieci ma miejsce w domach, na ulicach, w szkołach, na wsi i w miastach - napisała Samar Minallah Khan, działaczka na rzecz obrony praw człowieka.
W odpowiedzi władze Pakistanu rozszerzyły system alarmowy Zainab na cały kraj. To pakistański odpowiednik Child Alertu. Jego nazwa pochodzi od Zainab Ansari, porwanej i zgwałconej sześciolatki, której ciało znaleziono na śmietniku w mieście Kasur w 2018 roku. Sprawa dziewczynki była demonstracje w całym Pakistanie.
Parlament Pakistanu przyjął w piątek 7 lutego nową rezolucję. Jej autorzy uważają, że pedofile i mordercy dzieci powinni być publicznie wieszani. Pomysł został poparty przez większość polityków zasiadających w parlamencie Pakistanu.
Tamtejsi politycy i społeczeństwo nie zważają na głosy zza granicy. Działacze m.in. z Amnesty International podkreślają, że obowiązująca w Pakistanie kara śmierci jak widać nie odstrasza oprawców dzieci, więc publiczne egzekucje także nie rozwiążą tego problemu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
