Żółw zwiał z ogrodu. Przez pół roku nie zdążył daleko uciec
Powiedzenie "powolny jak żółw” oddaje ten przypadek idealnie.
9-letnią żółwicę o imieniu Tallulah ostatni raz widziano w lipcu. Relaksowała się w ogrodzie przed jednym z domów w Oksfordzie. Niestety, w niejasnych okolicznościach zwierzę zniknęło. Znaleziono je po 6 miesiącach zaledwie 322 metry dalej.
Żółwica wydostała się przez dziurę, którą wykopał lis. Na "wolności” wytrzymała dwukrotne opady śniegu. Przeżyła również przejście przez ruchliwą ulicę. Właścicielka była zdziwiona, że jej pupil nie został rozjechany – czytamy w portalu BBC.
Danielle Morris bardzo przeżywała utratę żółwicy. Straciła nadzieję na odnalezienie zwierzaka. Rozwieszane plakaty i zamieszczane w mediach ogłoszenia nie dawały rezultatu. Kobieta była pewna, że jej podopieczną ktoś zabrał.
Zobacz także: Polowanie na żółwie
Tallulhę znalazła grupa uczniów. Żółwica siedziała w głębokiej trawie. Szybko trafiła pod opiekę weterynarzy. Jest niedożywiona i ma problemy z jednym okiem. Poza tym długą rozłąkę przeżyła dość dobrze.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
