Emeryci mogą liczyć na rekordową waloryzację. Ta kwota robi wrażenie
Nawet 8,7 procent może wynieść przyszłoroczna waloryzacja rent i emerytur. Współczynnik wyliczany jest na podstawie danych GUS o przeciętnym wynagrodzeniu oraz inflacji. Teraz, po okresie rekordów, wyjątkowo wysoka będzie również i waloryzacja.
Emerytury Polaków mogą być jeszcze wyższe 
Rekordowa inflacja
Największa od 20 lat inflacja (6,8 proc.) sprawia, że o emeryci i renciści mogą liczyć na rekordową waloryzację - nawet 8,7 proc. Jak to przełoży się na wysokość świadczeń? Zależy od kwoty. Im większa, tym więcej zyskamy.
Jeśli emeryt otrzymuje na konto 2742 zł brutto, ZUS wypłaci mu o 238,55 zł więcej. Idąc o krok dalej, jeśli mamy 1597 zł, po waloryzacji będzie to 1646,80 zł.
Już wcześniej prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS, w rozmowie z money.pl przyznała, że na razie wskaźnik waloryzacji na poziomie 4,89 proc. zostanie utrzymany, choć rosnący wynik inflacji jest sygnałem, że prawdopodobnie będzie wyższy w przyszłym roku.
Inwestorzy ustawiają się w kolejce. O wynalazek Polki bije się świat, Japonia wykłada pieniądze
Stanowisko ZUS i prognozowana waloryzacja
Prezes Uścińska podkreśliła w dalszej części rozmowy, że, aby podjąć działania względem przyszłorocznych waloryzacji, trzeba zaczekać do pełnych danych na koniec roku oraz wstępnych w styczniu przyszłego roku, to nam da podstawy do wyliczeń waloryzacji rent i emerytur.
Czytaj także: Dodatek do emerytur EWK. Dobre wiadomości z Sejmu
Z kolei Oskar Sobolewski, ekspert Instytutu Emerytalnego, przewiduje, że wspomniana waloryzacja emerytur w przyszłym roku może znaleźć się w przedziale 105,5-106 proc. Tymczasem rząd nadal zakłada wzrost świadczeń o 5 proc.
