Inflacja w Polsce wynosi 15,5 proc. i jest najwyższa od ćwierćwiecza. W tej sytuacji ratunkiem przed drożyzną w przypadku seniorów może być waloryzacja rent i emerytur. Jednak wszystko wskazuje na to, że nadchodząca podwyżka świadczeń nawet nie porykuje poziomu inflacji. To oznacza, że emeryci i renciści będą stratni.
Drożyzna szalenie mocno daje się we znaki. Bardzo mocno odczuwają ją między innymi emeryci i renciści. Z niepokojem spoglądają w portfele, zastanawiając się, kiedy otrzymają kolejne podwyżki.
W Polsce mamy najwyższą od 21 lat inflacja. Od ponad dwóch dekad ceny nie rosły tak szybko jak teraz. Drożyzna drenuje kieszenie Polaków. Aby nieco złagodzić jej skutki, świadczenia emerytów obejmie wyższa waloryzacja. Tyle że większe pieniądze seniorzy zobaczą dopiero w przyszłym roku. Dobra wiadomość: podwyżki emerytur będą rekordowe.
Nawet 8,7 procent może wynieść przyszłoroczna waloryzacja rent i emerytur. Współczynnik wyliczany jest na podstawie danych GUS o przeciętnym wynagrodzeniu oraz inflacji. Teraz, po okresie rekordów, wyjątkowo wysoka będzie również i waloryzacja.
Świadczenia emerytalne Polaków rosną raz do roku o kilka procent. Nie dotyczy to jednak wszystkich obywateli. Emerytury księży są bowiem waloryzowane dwukrotnie.
Nie mamy dobrych wiadomości dla emerytów. Większość prognoz wskazuje na to, że w przyszłym roku waloryzacja emerytur będzie groszowa. Pojawił się też optymistyczny wariant, ale eksperci twierdzą, że jest on mało realny.
Kolejna waloryzacja emerytur i rent zaplanowana została na marzec 2020 r. Resort pracy przedstawił pierwsze szacunki. Podwyżka świadczeń dla seniorów w przyszłym roku może być rekordowa.
Najbogatsi emeryci mogą czuć się zawiedzeni. Słabe dane z gospodarki, sprawiły, że dostaną mniej pieniędzy niż im wcześniej obiecywano. Straty to nawet kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Policzyliśmy ile dokładnie wyniosą świadczenia.