Lis polarny błądził w Tatrach
Jak na pastwę losu
Zwierzę jako pierwszy zauważył przypadkowy przechodzień w rejonie Kośnych Hamrów na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Pracownicy TPN opublikowali jego zdjęcia na Facebooku, licząc, że odnajdą właścicieli. Obawiali się, że biały lis, którego gatunek nie zamieszkuje tych terenów, może zaszkodzić rodzimej faunie.
Ostatecznie nic mu się nie stało
Dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego Filip Zięba stwierdził, że lis był oswojony. Potem okazało się, że lis żył jako zwierzę domowe.
Nie stanowił żadnego zagrożenia
Jedzenia szukał przy domach. Nie próbował polować na innych mieszkańców parku.
Łagodny w obyciu
Na wolności był zupełnie bezbronny, zdezorientowany i narażony na głód.
Wrócił do domu już następnego dnia
Właściciele zabrali zwierzę z okolic wyciągu na Budzowym Wierchu.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.