Na weselu zaskoczyła wszystkich. Goście osłupieli
Przygotowania
Jaquie Goncher z Georgii w Stanach Zjednoczonych osiem lat temu uległa wypadkowi. Skoczyła na główkę do basenu. Tuż po tragicznym wypadku lekarz powiedział, że już nigdy nie będzie mogła chodzić. Dziewczyna się nie poddała. Postanowiła, że na swoim ślubie stanie o własnych siłach i dokonała niemożliwego.
Do celu
W szkole uprawiała wiele dyscyplin sportowych. Po wypadku nie chciała przestać ćwiczyć, więc na siłowni pod okiem rehabilitantów spędzała długie godziny. "Było ciężko się dostosować. Na bieżni utrzymywali mnie z ogromnym wysiłkiem, a ja starałam się za wszelką cenę nie zemdleć. Dobrze wiedziałam, jak powinno wykonywać się te wszystkie ćwiczenia i byłam sfrustrowana, bo nie mogłam ich robić na 100 procent" – wspomina.
Z dziadkiem
Jaquie poznała Andy’ego w sieci na portalu randkowym. Jednak gdy dowiedział się, że dziewczyna jeździ na wózku, w ogóle nie zmienił swoich zamiarów. Postanowił ja poznać. Po jakimś czasie postanowił się jej oświadczyć. WtedyJaquie nabrała jeszcze większej motywacji do ćwiczeń. To wtedy w głowie dziewczyny zrodził się pomysł, że pierwszy taniec wykona bez pomocy partnera i bez wózka inwalidzkiego w pobliżu.
Z przyjaciółmi
Tylko pan młody wiedział, co planuje jego przyszła żona. Kiedy w sali rozbrzmiał marsz weselny, Jaquie wstała z wózka i u boku swojego taty podeszła do Andy’ego.
Pierwszy taniec
Jaquie była pewna, że zaskoczy wszystkich, nie wiedziała, jak długo wytrzyma o własnych siłach. U boku męża stała przez całą ceremonię, potem cieszyli się wspólnie swoim pierwszym w życiu tańcem.
Na zawsze razem
Historia Jaquie stała się hitem sieci. "Takie historie mogłyby posłużyć za scenariusz do filmu" - twierdzi młoda para.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.