Wielka farsa. Ten samochód miał latać, a nawet nie jeździ
Latający samochód nie jeździ
Na popularnym placu Tahrir w Kairze miało dojść do wiekopomnej chwili. Na egipskie ulice wyjechał pierwszy samochód zdolny do jeżdżenia, pływania i latania. Monster miał być idealnym rozwiązaniem do miasta, recepturą na korki. Tyle w teorii, ale rzeczywistość okazała się zupełnie inna.
Poeta wynalazcą
Samochód jest dziełem Ashrafa al-Bendary'ego, egipskiego poety, który postanowił spróbować swoich sił jako wynalazca. W jednym z wywiadów al-Bendary miał przyznać, że wierzy, iż może zmienić oblicze świata.
Samochód nie działa
Założenie
Według projektu al-Bendary'ego samochód miał sam generować energię potrzebną do działania i osiągać maksymalną prędkość 120 km/h. Zapowiedział, że o prawa do produkcji egipskiego Monstera będą konkurowały takie potęgi jak Stany Zjednoczone czy Izrael.
Poparcie lokalnych władz
Projekt poety jest wspierany, ale nie finansowany, przez rząd Egiptu, co pozwoliło przetestować supersamochód na placu Tahrir. Test odbył się w obecności policji i lokalnych mediów.