Bachmut wcale nie był porażką Ukrainy? To śmiertelna pułapka dla Rosjan

Zdaniem komandora Maksymiliana Dury z Defence24, bitwa o Bachmut wcale nie jest jeszcze rozstrzygnięta, a siły ukraińskie wykonały tylko manewr, który może okazać się zabójczy dla wojsk rosyjskich. Czy to właśnie dlatego Grupa Wagnera w pośpiechu opuściła miasto? Przełom może nastąpić w każdej chwili.

Bachmut wcale nie był porażką Ukrainy? To śmiertelna pułapka dla Rosjan
Bitwa o Bachmut wcale się nie skończyła, to jej kolejny etap (Getty Images, 2023 Anadolu Agency)

Rosjanie niedawno odtrąbili zwycięstwo w bitwie o Bachmut, najdłuższej potyczce wojny ukraińsko-rosyjskiej i na pewno najbardziej krwawej. Walki o miasto toczyły się od kilku miesięcy, aż Jewgienij Prigożyn zapozował z rosyjską flagą ze swoimi najemnikami, chwaląc się pokonaniem sił ukraińskich i zdobyciem miasta.

Jak się okazuje, to wcale nie musi być prawda. Co się zatem dzieje w Bachmucie? Eksperci coraz częściej wskazują na to, że Ukraińcy cofnęli się, by wciągnąć siły przeciwnika w pułapkę. Siły Zbrojne Ukrainy wciąż stacjonują w mieście, a wokół niego zaciska się pierścień okrążenia. I ten pierścień w każdej chwili może się zamknąć.

Co to oznacza? Że wojska rosyjskie znajdą się wkrótce w śmiertelnej pułapce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Gigantyczna eksplozja na froncie. Celem rosyjski skład amunicji
Ukraińcy tworzą taką podkowę, otaczając Bachmut - tłumaczył komandor Maksymilan Dura dla "Super Expressu".

Doświadczony polski oficer był gościem programu Jana Złotorowicza z "Super Expressu" i wyjaśnił, jak jego zdaniem trzeba postrzegać znaczenie tego, co dzieje się w Bachmucie. Przede wszystkim to, że ukraińskie wojska się cofnęły, wcale nie musi oznaczać ich porażki. Dziś zrobiły krok w tył, by za chwilę wykonać dwa w przód.

Rosjanie od kilkunastu dni nie mogą tego fragmentu małego miasteczka zdobyć. W związku z powyższym nieprawdą jest, że Bachmut jest całkowicie w rękach rosyjskich - zaznaczył oficer i ekspert.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Teraz zamyka się pierścień okrążenia wokół miasta, Ukraina koncentruje wojska i już wkrótce może zamknąć wrogów w kotle, z którego nie będą mieli wyjścia. Być może to właśnie dlatego Jewgienij Prigożyn w pośpiechu wycofał swoją Grupę Wagnera z miasta. Najemnicy mocno ucierpieli walcząc tu miesiącami, groziła im całkowita zagłada.

Oni muszą się przegrupować, muszą zdobyć nowych ludzi, bo ponieśli ogromne straty. Ale z drugiej strony, może to być też wyrafinowane działanie - tłumaczył komandor Maksymilian Dura.

Szef grupy najemników i jej twórca "oddawał" Bachmut regularnej armii kpiąc z jej sprawności i grając na nosie najwyższym dowódcom. Być może wybrał idealny moment, by uciec z pola walki i uniknąć odpowiedzialności za zbrodnie wojenne, których jego oddział z pewnością dopuścił się w Ukrainie. Na pewno moment wybrał idealnie.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Nie będzie żadnej litości - przestrzega ekspert Defence24, mówiąc o Rosjanach.

Jak się okazuje, ukraińska kontrofensywa jest coraz bliżej, z Rosjanie mogą w najbliższym czasie stracić jeszcze więcej ludzi i sprzętu. Na froncie nie radzą sobie dobrze, do tego na szczytach władzy trwa walka, a Ukraińcy się zbroją, szkolą i szykują do natarcia.

Autor: KGŁ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić