Co z zasiłkiem opiekuńczym? Jest zamieszenie. Nowy komunikat
Od 25 maja zmieniają się zasady przyznawania zasiłków opiekuńczych dla opiekunów dzieci, które ze względu na koronawirusa nie mogły chodzić do szkół, przedszkoli, żłobków czy innych placówek. Tyle w teorii, ponieważ dzisiejszy komunikat rządowy wprowadził w tej sprawie spore zamieszanie.
24 maja kończy się obecna tura przyznawania zasiłku opiekuńczego w ramach tzw. tarczy antykryzysowej 3.0. Według znowelizowanej ustawy do tego dnia zapomogi przysługiwały rodzicom i prawnym opiekunom dzieci do lat ośmiu, które z powodu epidemii koronawirusa nie mogły chodzić do szkół, przedszkoli i żłobków oraz nie było możliwe zorganizowanie im innej formy opieki.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej opublikowało dziś komunikat, w którym potwierdza, że przyznawanie zasiłków zostanie przedłużone do 14 czerwca dla wszystkich rodzin.
Prawo do dodatkowego zasiłku opiekuńczego zostało przedłużone do 14 czerwca br. Zgodnie z obowiązującymi przepisami dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje na dotychczasowych zasadach zarówno dla rodziców i opiekunów dzieci do lat 8 oraz dzieci i dorosłych osób niepełnosprawnych - głosi ogłoszenie ministerstwa.
Do kiedy zasiłek opiekuńczy?
Problem jednak w tym, że według ekspertów komunikat stoi w sprzeczności z regułami prawa. Rozporządzenie o przedłużeniu przyznawania zasiłków powinno być w zgodzie z ustawą, czyli Tarczą Antykryzysową 3.0. Zakłada ona, że po 24 maja dodatkowe zapomogi będą przysługiwać tylko ograniczonej grupie osób.
Według niej do 14 czerwca może być on przyznawany wyłącznie niektórym funkcjonariuszom państwowym (np. policjantom, strażakom zawodowym czy funkcjonariuszom wywiadu), rolnikom oraz rodzicom osób niepełnosprawnych do lat 18 lub z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego. Tak mówi treśc ustawy. Większość rodziców dzieci do lat 8 straci więc prawo do dodatkowych pieniędzy
Komunikat ministerstwa mówi jednak coś zupełnie odmiennego i rozszerza zasiłki na wszystkich rodziców. Jak jednak zauważa, w "Gazecie Prawnej" Paweł Halabowski, zgodnie z literą prawa, nie powinno się brać na poważnie słów ministerstwa, ponieważ nie mają one oparcia w przepisach.
Większość rodziców powinna się więc spodziewać wyłącznie "zwykły" zasiłek opiekuńczy, przysługujący w wymiarze 60 dni w roku na opiekę do lat 8 nad zdrowym dzieckiem i nad chorym do lat 14. Obecnie pozostaje czekać więc na kolejne oświadczenia rządu, który może rozjaśnią tę skomplikowaną sytuację.
Zobacz także: Zasiłek opiekuńczy dla dzieci starszych? Wiceminister tłumaczy
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
