Dostał kosza od kobiety. Potem sięgnął po nóż
Ta kobieta przeżyła ostatnio prawdziwe chwile grozy. Gdy podróżowała pociągiem do Legnicy na Dolny Śląsk, przysiadł się do niej pewien natarczywy 48-latek. Zaczął ją bardzo nachalnie podrywać. Dostał jednak kosza. Tak go to rozsierdziło, że na dworcu sięgnął po nóż. Szczegóły jeżą włos na głowie.
Dostał kosza. Wpadł w szał. Zdjęcie ilustracyjne.
O sprawie pisze teraz "Super Express". Tabloid informuje, że kobieta jechała pociągiem z Chojnowa do Legnicy. Na jej nieszczęście przysiadł się do niej natarczywy 48-latek. Pasażerka ewidentnie wpadła mu w oko, co absztyfikant chciał na każdym kroku wyraźnie pokazać. Mocno ją adorował.
Czytaj więcej: Nagranie hitem sieci. Tak pędził policyjny bus
Podróżna była jednak nieugięta. Wyraźnie stawiała granice. Dała mężczyźnie kosza. Wolała jednak dmuchać na zimne, bo bała się jego dalszej reakcji. Poprosiła więc swojego chłopaka, by ten czekał na nią na stacji końcowej w Legnicy. To miało zapewnić jej poczucie bezpieczeństwa.
Gdy pociąg zatrzymał się w Legnicy, kobieta wysiadła z pociągu, ale natarczywy adorator ruszył za nią. Na dworcu na kobietę czekał jej chłopak oraz jego ojciec. Uparty adorator nie dawał za wygrana i szedł za nimi - czytamy na Se.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dama z biżuterią sprzed 3 tys. lat. Na Syberii odkryto niezwykły pochówek
Dostał kosza od kobiety. Tak postanowił się zemścić
W pewnym momencie pomiędzy trzema mężczyznami wywiązała się kłótnia. 48-letni furiat sięgnął za pazuchę i wyciągnął nóż. Ostrzem zaatakował chłopaka kobiety i jego ojca.
Czytaj więcej: Pokazał ceny w katowickim lokalu. "Wyszedłem niezadowolony"
Młodszego mężczyznę zranił w klatkę piersiową, a starszego w łokieć. Po wszystkim wziął nogi za pas i oddalił się w nieznanym kierunku. Poszkodowani nie czekali ani chwili. Najpierw pojechali do szpitala, gdzie opatrzono im rany, a następnie udali się na komisariat.
Policja od razu rozpoczęła poszukiwania 48-latka. Legniczanin w końcu został zatrzymany i trafił do aresztu. Przy sobie miał nóż, którym posłużył się do napaści. Sprawcy postawiono już zarzuty uszkodzenia ciała (z rozstrojem zdrowia poniżej dni siedmiu).
(...) prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Według kodeksu karnego, za popełnione przestępstwo grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do lat 2 - podała dla Se.pl mł. asp. Anna Tersa z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
