Nagranie hitem sieci. Tak pędził policyjny bus
Na kanale STOP CHAM na YouTube zamieszczono kolejne ciekawe nagranie, które zarejestrowała kamerka samochodowa. Na filmiku - zdaniem autora - widać, jak policyjny bus został zatrzymany przez... policję. Powodem miała być zbyt duża prędkość. Internauci prześcigają się w komentarzach. - "Poszczególne klany ze sobą walczą - czytała Krystyna Czubówna" - żartowała jedna osoba.
Kanał STOP CHAM na YouTube ma aktualnie 535 tysięcy subskrybentów. To miejsce, gdzie regularnie publikowane są filmiki z polskich dróg. Widać na nich, jak kierowcy nie stosują się do przepisów ruchu drogowego.
Nagranie hitem sieci. Tak pędził policyjny bus
W czwartek, 9 listopada br. na kanale STOP CHAM pojawiło się kolejne nagranie. Przesłał je pewien anonimowy kierowca. Twierdził, że zarejestrował je w Inowrocławiu (woj. kujawsko - pomorskie) we wtorek, 7 listopada br.
Bus policji jechał dłuższy czas równo ze mną, żeby nie wyprzedzać na pasach. Za ostatnimi pasami przyspieszyli i po chwili zostali złapani na radar - napisał mężczyzna do administratorów profilu STOP CHAM.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pirat drogowy kontra rowerzystki na pasach. Przerażające nagranie z Buska-Zdroju
Pod filmikiem, który wyświetlono już 54 tysiące razy, pojawiło się wymowne pytanie: "jak myślicie, skończyło się mandatem czy pouczeniem?". Internauci z chęcią dzielili się swoimi przemyśleniami. "Pewnie znajomych zobaczyli i chcieli pogadać" - pisała jedna osoba. "To musiał być wyjątkowy służbista" - dodawała inna.
Moim zdaniem zatrzymali dla żartu, aby sobie pogadać z kumplami, chociaż oczywiście chciałbym się mylić i wierzyć w ich pełny obiektywizm i równe traktowanie wszystkich - wskazywała następna.
Nie dostali żadnego mandatu, przecież to koledzy - twierdził kolejny internauta.
Tak się spieszyli, bo wieźli do komendanta granatnik, śmiechu warte - ironizował inny użytkownik YouTube.