Mówili, że ma "kwadratową" głowę. Pokazała zdjęcia przed i po. Co za zmiana!
Sofia Marroquin z Australii stała się znana na całym świecie po tym, jak opublikowała filmik w serwisie TikTok. Nastolatka pokazała na nim obrzęki i siniaki, których nabawiła się po zlikwidowaniu tłuszczu z okolic twarzy. Teraz pochwaliła się internautom ostatecznym efektem zabiegu.
Sofia Marroquin ponad miesiąc wcześniej przeszła kurację Kybella. To popularny zabieg, który pozwala nieinwazyjnie pozbyć się drugiego podbródka. Osobie zainteresowanej takim rozwiązaniem podaje się zastrzyki z substancji, która rozbija komórki tłuszczowe.
Metamorfoza Sofii Marroquin
W przypadku Sofii Marroquin zabieg nie dał natychmiast takich efektów, jakich można się spodziewać. Pojawiły się opuchlizna i siniaki, przez które podbródek nastolatki nabrał kwadratowego kształtu.
Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca
Przeczytaj także: Nastolatka wyglądała jak własna babcia. Dostała nową twarz
19-latka podzieliła się pierwszymi efektami zabiegu w serwisie Tik Tok. Materiał zyskał wielką popularność wśród użytkowników aplikacji z całego świata. Jak uspokajała ich Marroquin, musiało minąć około siedmiu tygodni, zanim jej podbródek będzie dobrze wyglądać.
Zrobiłam zabieg (...), który usuwa tłuszcz z dolnej części twarzy. Ludzie mają tendencję do podwójnego podbródka, ale ja mam go (tłuszcz - przyp. red.) w okolicach policzków. Moje były naprawdę tłuste, zasłaniały moją szczękę, więc zdecydowałam się usunąć ten tłuszcz (...) żeby wyglądały trochę lepiej. To wszystko – cytuje 19-latkę "The Sun".
Sofia Marroquin przez ostatnie tygodnie regularnie publikowała na swoim koncie zdjęcia podbródka. Fani żartowali, że dziewczyna przypomina takich bohaterów filmów animowanych jak Lord Farquaad ("Shrek") czy Buzz Astral ("Toy Story").
Ostatecznie zabieg przyniósł pożądany efekt, czym 19-latka pochwaliła się w serwisie Tik Tok. Fani złożyli jej liczne gratulacje i wyrazy uznania dla cierpliwości.
Udowodniłaś, że cierpliwość się popłaca. Co za niesamowity efekt.
Tak się cieszę, dziewczyno! Zaufałaś procesowi i udało się – piszą internauci.
