Oskarżyła go o napad. Radny PiS grozi kobiecie sądem

8

Mieszkanka Turku w województwie wielkopolskim, Małgorzata Marszałek, oskarżyła radnego PiS Dariusza Jasaka o to, że naruszył on jej nietykalność cielesną, gdy zbierała podpisy pod petycją. Mężczyzna wszystkiemu stanowczo zaprzecza. Podaje też swoją wersję. W sieci krąży nawet filmik z całego zajścia.

Oskarżyła go o napad. Radny PiS grozi kobiecie sądem
Oskarżyła go o napad. Radny PiS reaguje. (YouTube, lm.pl)

O szczegółach pisze lokalny portal lm.pl. Wyjaśnia, że incydent miał się zdarzyć w ostatnią niedzielę, czyli 19 listopada 2023 roku pod kościołem pw. św. Barbary w Turku.

Tego dnia wspomniana Małgorzata Marszałek z Turku w Wielkopolsce, jako inicjatorka, zbierała podpisy pod petycją, która dotyczyła pozostawienia w tamtejszej Ochotniczej Straży Pożarnej wozu strażackiego z podnośnikiem.

Oskarżyła go o napad. Radny PiS grozi sądem

Dzień później kobieta wzięła udział w specjalnej konferencji prasowej. W trakcie tego briefingu - jak podaje portal lm.pl - u jej boku stanęli nie tylko druhowie, ale i burmistrz miasta Romuald Antosik oraz poseł Koalicji Obywatelskiej - Michał Kołodziejczak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "To wyraz pogardy". Schetyna komentuje "aferę mięsną"

Małgorzata Marszałek wyznała wówczas, że - w niedzielę 19 listopada br. podczas zbierania podpisów - próbowała tylko udaremnić nagrywanie komórką Dariuszowi Jasakowi. Mieli ją o to bowiem prosić mieszkańcy. Wtedy, jak twierdziła kobieta, radny z PiSu "złapał ją za rękę, szarpnął i popchnął". Rzekomo poszkodowana wezwała policję.

Zupełnie innego zdania jest natomiast Dariusz Jasak. Radny z PiS w specjalnym oświadczeniu dla portalu lm.pl przedstawia swoją wersję incydentu:

Zaprzeczam, że zaatakowałem fizycznie kobietę; zaprzeczam, że złapałem ją za rękę i pchnąłem, zaprzeczam także, jakobym miał przeszkadzać w akcji zbierania podpisów. Nie jest prawdą także, aby kierowano wobec mnie słowa: "abym nie przeszkadzał w akcji". Zaprzeczam, abym "odsunął rękę" Pani Marszałek, "złapał ją za przedramię i z całej siły szarpnął i popchnął do tyłu". Zaprzeczam, aby Pani Małgorzata Marszałek "poleciała na stelaż namiotu i uderzyła karkiem i głową o tę konstrukcję" - podaje w oświadczeniu dla lm.pl.

Mężczyzna podkreślił, że na niego i jego rodzinę wylał się ogromny hejt. Zamierza teraz więc podać kobietę do sądu. Chce wytoczyć jej proces o zniesławienie. Filmik z zajścia prezentujemy poniżej.

Autor: PŁA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić