Pijany Polak narobił wstydu w Tyrolu. Przyłapali go karabinierzy

Ale wstyd. 60-letni Polak został zatrzymany przez włoskich karabinierów. Mundurowi zobaczyli jeździł po pijanemu na nartach na stokach w rejonie Obereggen w południowym Tyrolu.

Włoscy karabinierzy patrolują stoki narciarskie (zdjęcie ilustracyjne)Włoscy karabinierzy patrolują stoki narciarskie (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Flickr | Alex Gemmato
Adam Dąbrowski

Jazda na nartach pod wpływem alkoholu niesie za sobą liczne niebezpieczeństwa oraz potencjalnie poważne konsekwencje. Wysokoprocentowe trunki obniżają zdolność oceny sytuacji i koordynacji ruchowej, co prowadzi do utraty kontroli nad nartami oraz zwiększa ryzyko wypadków. Osoba pijana na stoku może zderzyć się z innymi narciarzami, przeszkodami czy też wjechać poza wyznaczony teren narciarski.

Tym razem obyło się bez poważnego wypadku, zarówno dla zatrzymanego, jak i osób postronnych, jednak za nieodpowiedzialne zachowanie pewien 60-letni turysta z Polski poniesie surowe konsekwencje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wyjątkowe odkrycie w Białymstoku. List w butelce sprzed 100 lat

Lokalne media donoszą o sytuacji jaka miała miejsce w uwielbianym przez polskich narciarzy południowym Tyrolu, a konkretnie na stokach w rejonie Obereggen i miejscowości Deutschnofen. To właśnie tam karabinierzy zatrzymali pewnego mężczyznę, który jak się okazało był na stoku kompletnie pijany.

Według ustaleń, 60-latek zaczął raczyć się różnymi alkoholami będąc jeszcze w gondoli, jednak gdy znalazł się już na górze, nadmiar promili dosłownie zwalił go z nart.

We Włoszech jazda na nartach pod wpływem alkoholu jest traktowana poważnie, podobnie jak jazda "na podwójnym gazie" na drodze publicznej. Od stycznia 2022 roku weszły w życie nowe przepisy - na włoskich stokach prowadzone są kontrole trzeźwości, a za jazdę po alkoholu (dopuszczalny limit stężenia alkoholu do 1 promila) grożą grzywny w wysokości od 250 do 1 000 euro.

Kontrole trwają nieustannie na dużych wysokościach, a także na równinach. Jesteśmy szeroko dystrybuowani, aby zagwarantować bezpieczeństwo obywatelom, gdziekolwiek tego potrzebują - czytamy w oświadczeniu karabinierów, przytoczonym przez "Bolzano Quotidiano"
Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię