PiS kontra "Gazeta Myszkowska". Zapadł wyrok w głośnym procesie

"Gazeta Myszkowska" pochwaliła się wyrokiem sądu, jaki zapadł w głośnym procesie z partią Prawo i Sprawiedliwość. Proces rozpoczął się na skutek komentarza redaktora naczelnego i wydawcy tygodnika "Gazeta Myszkowska" Jarosława Mazanka dotyczącego lokalnych polityków PiS. Mazanek napisał wtedy: "partia faszystowska zwiera szeregi".

Zapadł wyrok w głośnym procesie Zapadł wyrok w głośnym procesie
Źródło zdjęć: © PAP | Szymon �abi�ski
Paulina Antoniak

Pod koniec ubiegłego roku rozpoczął się proces o naruszenie dóbr osobistych partii Prawo i Sprawiedliwość. Teraz "Gazeta Myszkowska" chwali się zwycięstwem w procesie. "PiS można nazywać partią faszystowską. Sąd tak orzekł!" - czytamy w nagłówku "Gazety Myszkowskiej".

Wyrok sądu jest nieprawomocny. PiS ma zapłacić dziennikarzowi Jarosławowi Mazankowi 737 zł kosztów procesu

Sprawa ma swój początek jeszcze w sierpniu 2023 roku. Wtedy to redaktor naczelny "Gazety Myszkowskiej" Jarosław Mazanek napisał artykuł, w którym padły słowa: "partia faszystowska zwarła szeregi i grupa radnych PiS złożyła wniosek o sesję nadzwyczajną". Odnosiły się one do lokalnych działaczy Prawa i Sprawiedliwości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nazwał polityka PO "cynglem". Odpowiedział na zarzuty

PiS kontra "Gazeta Myszkowska". Jest wyrok sądu

1 lutego przed Sądem Okręgowym w Warszawie odbyła się druga rozprawa w procesie o naruszenie dóbr osobistych. Sąd uznał, że wyżej wspomniane słowa mieszczą się w granicach swobody wypowiedzi, a dziennikarz realizował zasadę wolności słowa. - Mamy prawo uważać, że Prawo i Sprawiedliwość to partia faszystowska! - czytamy w "Gazecie Myszkowskiej".

Zdaniem Sądu nie można utożsamiać faszyzmu z nazizmem. To nie to samo. Jest na ten temat wiele wykładów i w ocenie sądu, nawet przeciętny odbiorca, jest w stanie rozróżnić te dwa pojęcia - mówiła cytowana przez "Gazetę Myszkowską" sędzia Dorota Gozalbo-Gągolewicz w uzasadnieniu wyroku.

Jarosław Mazanek jest zadowolony z wyroku sądu. Dziennikarz podkreśla, że jego intencją nie było "dokuczenie" partii Prawo i Sprawiedliwość, a jedynie informowanie o poczynaniach PiS.

Cieszę się z takiego wyroku. Składając wyjaśnienia przed sądem mówiłem, że rolą dziennikarza jest ostrzegać, a zło nazywać złem. Nigdy nie chodziło mi o dokuczenie partii Prawo i Sprawiedliwość, a o ostrzeganie przed zagrożeniem, jaka w mojej ocenie jest prawdziwa twarz PiS – czytamy na stronie "Gazety Myszkowskiej".

Dziennikarz uważa, że poprzez pozwanie go PiS chciało przyczynić się do "nałożenia knebla na media".

- Uważam, że partii PiS w tym procesie chodziło o nałożenie knebla na media. Wyrok, gdyby był dla mnie niekorzystny, w intencji partii miał być kneblem, zabraniającym dyskusji o zagrożeniach, jakie niesie, w istocie faszystowska ideologia Prawa i Sprawiedliwości. - komentuje Jarosław Mazanek na łamach "Gazety Myszkowskiej".

Wyrok jest oczywiście nieprawomocny, ale jego istota sprowadza się do stwierdzenia, że mamy prawo uważać PiS za partię faszystowską, o tym mówić, toczyć spory słowne - dodaje dziennikarz.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"