Potwierdzone. Rosja największym dostawcą broni dla Ukrainy

Ukraińskie siły przejęły więcej ciężkiego sprzętu od Rosjan, niż otrzymały od któregokolwiek z sojuszników. Poinformował o tym "The Wall Street Journal", powołując się na analityków otwartych danych i ukraińskich urzędników.

Potwierdzone. Rosja największym dostawcą broni dla Ukrainy
Nie taki był plan. Rosja największym dostawcą broni dla Ukrainy (Wikimedia commons)

Według analityków z Oryx, ukraińskie siły zbrojne zdobyły 460 rosyjskich czołgów (od sojuszników otrzymały 320), 92 działa samobieżne, 448 bojowych wozów piechoty (210 od Zachodu), 195 bojowych wozów opancerzonych (40 od Zachodu) i 44 systemy rakietowe (70 od Zachodu).

Może być ich więcej. "WSJ" zwraca uwagę, że powyższe dane to zweryfikowane informacje z otwartych źródeł, np. nagrań opublikowanych w mediach społecznościowych, w związku z czym faktyczna liczba przechwyconego sprzętu może być wyższa. Nie każde przejęcie zostało przecież uwiecznione.

Mamy tyle trofeów, że nawet nie wiemy, co z nimi zrobić. Zaczęliśmy jako batalion piechoty, a teraz stajemy się w pewnym sensie batalionem zmechanizowanym – powiedział dziennikarzom Rusłan Andreiko, zastępca szefa sztabu batalionu Sicz Karpacka.

Potwierdzone. Rosja największym dostawcą broni dla Ukrainy

Jakub Janowski, analityk wojskowy, który współtworzy blog Oryx, zauważa, że ​​tylko ułamek przechwyconej od Rosjan broni może zostać wykorzystany. Stwierdził, że ukraińskie zdobycze to mieszanka nowoczesnej broni, którą można ponownie użyć, ze sprzętem, którego miejsce jest w muzeum. Jednak "WSJ" podkreśla, że w ostatnich miesiącach Siłom Zbrojnym Ukrainy udało się pozyskać próbki najnowocześniejszej rosyjskiej broni, takiej jak czołgi T-90 i transportery opancerzone BTR-82.

Co się dzieje z przejętą bronią? Ołeksij Daniłow, szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy, powiedział, że najczęściej ciężki sprzęt jest rozdystrybuowany przez dowództwo, podczas gdy broń lekka i amunicja pozostaje w jednostkach, które je przechwyciły. Ale batalion Sicz Karpacka, po przekazaniu dział samobieżnych innym jednostkom, był w stanie zachować czołgi, dla których znaleziono załogi. Teraz czołgi trafiają do batalionu i są regularnie zaopatrywane w amunicję i paliwo.

Autor: DSM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić