Rosja zaczyna się kruszyć. Ekspert CEPA mówi, co czeka Prigożyna

- Władimir Putin jest skrajnie wrażliwy na zdradę i fakt, że przynajmniej na razie wygląda na to, że Jewgienij Prigożyn został puszczony wolno, jest reputacyjnym ciosem dla rosyjskiego przywódcy - stwierdził Iwan Fomin, rosyjski politolog, ekspert amerykańskiego think-tanku CEPA. Dodał, że nagła śmierć Prigożyn nie byłoby niespodzianką.

xBunt Prigożyna. Ekspert: Putina nie zrezygnuje z zemsty
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | KREMLIN POOL, SERGEI SAVOSTYANOV, SPUTNIK
oprac.  NJA

Władimir Putin nazwał szefa Grupy Wagnera zdrajcą i przestępcą, który popchnął Rosję na skraj wojny domowej i nowej "smuty". Zapewnił również, że zostanie on pociągnięty do odpowiedzialności. Straszył też dochodzeniem finansowania Grupy Wagnera.

Jednocześnie Kreml ogłosił, że sprawa karna wszczęta w sprawie jego rebelii została zamknięta, zaś sam Prigożyn - cały i zdrowy - pojawił się najpierw na Białorusi, a potem - jak podał lokalny portal Fontanka - również w rodzimym Petersburgu.

Zdaniem Iwana Fomina, rosyjskiego politologa i eksperta waszyngtońskiego ośrodka Center for European Policy Analysis (CEPA), choć Prigożyn zostaje pozbawiony wpływów, przyszły los oligarchy zwanego "kucharzem Putina" ma znaczenie dla reżimu Putina.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oto co szykuje Putin. Gen. Pacek podał datę

Ekspert: Putina nie zrezygnuje z zemsty

Putin jest skrajnie wrażliwy na zdradę i fakt, że przynajmniej na razie wygląda na to, że Prigożyn został puszczony wolno, jest reputacyjnym ciosem dla Putina - powiedział PAP ekspert wykładający obecnie na George Washington University w stolicy USA.

Jak dodał, byłby jednak zaskoczony, gdyby szef Grupy Wagnera pozostał bezpieczny na długo, bo zapowiedzi Putina sugerują, że nie zrezygnuje z zemsty.

Nie byłoby to niespodzianką, gdyby po pewnym czasie Prigożyn nagle umarł, albo zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach - ocenia Fomin. Dodaje, że w przeciwnym razie skruszyłoby to jego wizerunek jako "twardego przywódcę, który nie toleruje nielojalności".

"Bunt będzie miał dalekosiężne i trwałe skutki dla reżimu"

Jednak niezależnie od losów samego Prigożyna, ekspert uważa, że jego bunt będzie miał dalekosiężne i trwałe skutki dla reżimu, bo pokazał elitom - zarówno tym w Rosji, jak i za granicą - że reżim Putina jest znacznie słabszy i mniej stabilny, niż wcześniej uważano.

Postrzeganie Putina i jego reżimu zaczęło się zmieniać po tym, jak jego pełnoskalowa inwazja Ukrainy okazała się daleka od udanej. Ale teraz zobaczymy coraz więcej dowodów, że państwo Putina, kiedy znajdzie się pod presją, zaczyna się kruszyć - powiedział.
Fakt, że uzbrojeni ludzie prowadzeni przez Prigożyna okupowali Rostów nad Donem, gdzie znajduje się kwatera główna wojsk zaangażowanych w wojnę przeciwko Ukrainie i zrobili to z nikłym oporem, a potem to samo zrobili ruszając tak daleko w stronę Moskwy, jest dodatkowym dowodem, że reżim jest dużo mniej stabilny i mógłby łatwo ustąpić w krytycznej sytuacji - dodał politolog.

Według Fomina, rosyjskie wojsko nie stawiło mocnego oporu wagnerowcom prawdopodobnie ze względu na dezorientację, niejasną sytuację i "niezdolość do wyboru między lojalnością wobec Putina i sympatią wobec Wagnera".

Dopóki Putin nie potępił powstania, wielu oficerów mogło zakładać, że nie byłoby niemożliwym, gdyby uległ żądaniom Prigożyna. W tym przypadku ryzykowaliby więc, że staną po "złej" stronie konfliktu - mówi naukowiec.

Jak dodaje, choć Putin może być w stanie za pomocą swojej propagandy przekonać społeczeństwo, że wszystko wróciło do normy, a on sam wyszedł z sytuacji zwycięsko, to ważniejsze jest, że otoczenie Putina będzie miało "bardziej adekwatny obraz sytuacji".

"Bunt Prigożyna zwiększa prawdopodobieństwo, że będzie więcej prób puczów"

Teraz będą wiedzieć, że co do zasady, Putin może być poddany presji, możliwe jest grożenie Kremlowi, jeśli ma się odpowiednią siłę i można oczekiwać jeśli nie na ustępstwa, to przynajmniej gotowość do dialogu" - mówi Fomin.
W tym względzie, oczywiście, bunt Prigożyna zwiększa prawdopodobieństwo, że w przyszłości będzie więcej prób puczów - podsumował ekspert.

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?