Ruchome schody zamieniły się w pułapkę. Interwencja strażników
Dramatyczne sceny rozegrały się przy ulicy Chmielnej w Warszawie. Dzięki szybkiej reakcji patrolu szkolnego starsza kobieta, która uległa poważnemu wypadkowi na schodach ruchomych, otrzymała natychmiastową pomoc.
Zdjęcie ilustracyjne.
W piątek, 2 maja, tuż przed godziną 10, funkcjonariusze patrolu szkolnego z I Oddziału Terenowego w Warszawie realizowali zadania w rejonie ulicy Chmielnej. W pewnej chwili zauważyli, jak w ich kierunku biegnie zdenerwowany mężczyzna, krzycząc z daleka, że w pobliskim sklepie zdarzył się wypadek. Funkcjonariusze natychmiast udali się we wskazane miejsce.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
- Zobaczyliśmy dramatyczny widok. Na schodach ruchomych leżała starsza kobieta z poranionymi i silnie krwawiącymi nogami. Na szczęście mieliśmy nasobne apteczki – relacjonuje starszy inspektor Paweł Osiadacz.
Strażnik wraz ze strażniczką natychmiast wezwali pogotowie i przystąpili do tamowania krwawienia. Bandaży i opatrunków ledwie wystarczyło do zatamowania krwotoku i wstępnego zabezpieczania ran. Poszkodowaną była 83-letnia mieszkanka Warszawy, która wywróciła się na ruchomych schodach w drodze na zakupy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Kobieta była w takim szoku, że nie czuła bólu, a nawet nie zdawała sobie sprawy z doznanych ran – dodaje strażnik.
Gdy po kilku minutach na miejsce przybyła załoga pogotowia, ratownicy od razu zabrali seniorkę do szpitala.
Wszyscy funkcjonariusze warszawskiej straży miejskiej są regularnie przechodzą szkolenia z udzielania pierwszej pomocy, z wykorzystaniem protokołów T3C i wiedzą jak wykorzystać każdy element wyposażenia apteczki.
