Skrytykowała wojnę w Ukrainie. Rosjanie wyrzucili ją z autobusu

Osoby, które nie popierają wojny w Ukrainie, nie mają w Rosji łatwego życia. W drastyczny sposób przekonała się o tym starsza pani, która odważyła się wyrazić swoją opinię w autobusie. W odpowiedzi została przez współpasażerów wyrzucona siłą z pojazdu.

Skrytykowała wojnę w Ukrainie. Rosjanie wyrzucili ją z autobusu
Skrytykowała wojnę w Ukrainie. Rodacy nie mieli dla niej litości (Twitter, @wartranslated)

Dramat starszej pani rozegrał się w jednym z rosyjskich autobusów. Zdarzenie – oraz nagranie, jakie wykonał jeden ze świadków – nagłośnił założyciel estońskiego projektu wartranslated.com - Dmitrij Masinski. Od czasu napaści kraju Władimira Putina na Ukrainę regularnie informuje on o związanych z konfliktem sytuacjach.

W Rosji starsza pani została (dosłownie) wyrzucona z autobusu za krytykę wojny, którą Rosja prowadzi z Ukrainą – napisał na Twitterze zbulwersowany Masinski.

Seniorka zaatakowana za krytykę wojny w Ukrainie

Konflikt zaczął się od skrytykowania przez seniorkę propagandy Kremla, szerzonej wśród społeczeństwa za pośrednictwem między innymi telewizji. W odpowiedzi starsza pani usłyszała, żeby pojechała do Ukrainy i tam zamieszkała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Dyplomata o "głupocie Putina". W tle historyczne spotkanie
Telewizja to wielka potęga – zaczęła seniorka.
Jedź na swoją Ukrainę i tam zamieszkaj – usłyszała od współpasażera.

Starsza pani nie dała jednak zbić się z tropu. Odparła, że w latach młodości dwukrotnie odwiedziła Ukrainę, a wśród jej mieszkańców nie ma ani krewnych, ani nawet znajomych. Agresywni współpasażerowie jednak nie przestali się domagać, aby seniorka wyjechała do toczonego wojną państwa, skoro tak zależy jej na mieszkańcach.

Śmiejecie się?! Wiecie, że to się dzieje z powodu przyzwolenia ludzi takich jak wy?! – rzekła w pewnym momencie oburzona starsza pani.

Po tej deklaracji jeden ze współpasażerów chwycił seniorkę za ramię. Następnie zaczął siłą wywlekać ją z pojazdu – mimo stawianego oporu – by finalnie wyrzucić starszą panią na ulicę. Nikt ze świadków nie zdecydował się stanąć w obronie ofiary przemocy.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić