aktualizacja 

Tragedia na ślubie. Nie żyje dziecko młodej pary

305

Tak tragicznego finału swojej rodzinnej uroczystości, państwo młodzi nie mogliby sobie nawet wyobrazić. Gdy oni przysięgali sobie wierność na ślubnym kobiercu, ich trzyletni synek wpadł pod samochód. Dramat rozegrał się na przykościelnym parkingu w powiecie radomskim.

Tragedia na ślubie. Nie żyje dziecko młodej pary
Tragedia na kościelnym parkingu rozegrała się w sobotę. Potrącony chłopiec zmarł. (Licencjodawca, DAREK DELMANOWICZ)

Wszystko wydarzyło się w sobotę, popołudniu 8 października, na ślubnej ceremonii. Gdy goście zbierali się pod jednym z kościołów w powiecie radomskim ( woj. mazowieckie) w oczekiwaniu na ceremonię zaślubin pary młodej.

W zamieszaniu towarzyszącemu uroczystej chwili, trzyletnie dziecko wbiegło na przykościelny parking, wprost pod koła cofającego samochodu. Malutki chłopiec okazał się być synem państwa młodych, którzy właśnie w tym momencie brali ślub. W samochodzie, który cofając niechcący potrącił dziecko, znajdował się dziadek chłopca. To on kierował pojazdem w chwili tragicznego wypadku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Potrąciła 7-latka. Chłopca odrzuciło na kilka metrów
- Potrącony chłopiec trafił do szpitala. Niestety, na skutek odniesionych obrażeń, dziecko zmarło - przekazała rzeczniczka radomskiej policji w rozmowie z dziennikarzami Radia Plus

Wiadomo, że dziadek chłopca, w chwili wypadku był trzeźwy. Trwają czynności w sprawie.

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić