Tragedia w Nowym Wiśniczu. Trwa zbiórka dla bliskich 28-latka
W Nowym Wiśniczu doszło do wypadku, w wyniku którego zginął 28-letni mężczyzna. - Boguś był kochającym, wspierającym ojcem i partnerem, godnym zaufania przyjacielem - wspominają zmarłego znajomi, którzy utworzyli zrzutkę dla pogrążonej w żałobie narzeczonej i dwuletniego dziecka.
Do wypadku w Nowym Wiśniczu doszło 2 grudnia. Jak podała miejscowa OSP, na drodze wojewódzkiej nr 965 doszło do zderzenia samochodu ciężarowego i busa marki Iveco.
W wyniku zderzenia jedna osoba poniosła śmierć na miejscu. Jak podawał TVN 24, ofiarą był 28-letni mężczyzna znajdujący się w busie. Dwóch pozostałych pasażerów tego pojazdu zostało przewiezionych do szpitala. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną zdarzenia.
Wypadek z tramwajem. Zmarł porwany mężczyzna
Wypadek w Nowym Wiśniczu. Zbiórka dla rodziny ofiary
W sieci pojawiła się zbiórka dla rodziny ofiary wypadku. "Kilka dni temu świat młodej mamy runął w jednej chwili. W tragicznym wypadku zginął jej ukochany partner — Boguś, ojciec ich niespełna dwuletniego synka. W dniu 2 grudnia 2025 r. jego życie zostało nagle przerwane, pozostawiając w żałobie całą rodzinę, narzeczoną oraz ich maleńkie dziecko. Boguś był kochającym, wspierającym ojcem i partnerem, godnym zaufania przyjacielem, człowiekiem pełnym empatii, życzliwości i gotowości do pomocy. Jego odejście złamało serca wielu osób" - czytamy w opisie.
Pieniądze zebrane w ramach zbiórki zostaną przekazane na bieżące potrzeby bliskich zmarłego. "Ta zbiórka powstała po to, by pomóc jej i jej synkowi w najtrudniejszym okresie ich życia - by odciążyć ich z podstawowych wydatków i dać im choć odrobinę stabilizacji" - czytamy w komunikacie na stronie zrzutka.pl. Każdy, kto chce pomóc rodzinie, może to zrobić w TYM MIEJSCU.