Tragedia w przedszkolu. Dziewczynki nie udało się uratować
Londyn. Dwuletnia dziewczynka zmarła po tym, jak w przedszkolu jadła kiełbasę. Jej bliscy zbierają podpisy, by zakazać serwowania tego produktu.
Śmiercionośna kiełbasa w przedszkolu. Zdjęcie ilustracyjne.
Jadła kiełbasę. Nie żyje
Tragedia wydarzyła się w przedszkolu Mini Learners w Radlett w Londynie. Dwuletnia Sadie Salt jadła podczas lunchu kiełbasę. Nagle zaczęła się dusić. O sprawie poinformował "MailOnline".
Czytaj także: Falcon 9 wystartował. Astronauci zmierzają już na ISS
Mówi o lekach na otyłość. Oto, co zadziała według niej lepiej
Dziewczynka trafiła do szpitala. Lekarze walczyli o jej życie przez 2 dni. Niestety, nie udało się jej uratować.
Bliscy Sadie Salt domagają się, by zakazać serwowania w przedszkolach kiełbasy, przez którą 2-latka zmarła. W swojej petycji online napisali, że dzieci mają problem z pogryzieniem twardej skóry kiełbasy, przez co mogą się zakrztusić. Jako niebezpieczne produkty wymieniają też winogrona. Według nich nie powinny być podawane dzieciom do 5. roku życia.
Trwa zbieranie podpisów pod petycją. Poza tym bliscy Sadie Salt zebrali ponad 37,5 tys. funtów, które przekazali na rzecz organizacji COSMIC, wspierającej ciężko chore dzieci i ich rodziców.
