aktualizacja 

Tragiczne Halloween w Chicago. Nie wszedł na imprezę, postrzelił 15 osób

12

Dramatycznie zakończyła się impreza halloweenowa w Chicago. Tuż po godzinie 1 w nocy rozpoczęła się tam bójka, a mężczyzna, któremu odmówiono wejścia na imprezę, zaczął strzelać do jej uczestników.

Tragiczne Halloween w Chicago. Nie wszedł na imprezę, postrzelił 15 osób
Przed klubem, w którym doszło do strzelaniny, zaroiło się od służb (Twitter)

Jak podaje Guardian, rannych jest sześć kobiet w wieku od 26 do 32 lat oraz dziewięciu mężczyzn w wieku od 26 do 52 lat. Postrzelił ich mężczyzna, którego nie wpuszczono na imprezę.

Wrócił, włożył rękę przez drzwi i zaczął strzelać - powiedział w rozmowie z CBS Chicago Andrew Williams, jeden ze świadków zdarzenia.

Siedem osób zostało przetransportowanych do lokalnych szpitali. Według policji ciężko ranne są dwie osoby. To 26-letnia kobieta z raną postrzałową lewego biodra i prawego pośladka oraz 48-letni mężczyzna z raną postrzałową prawego biodra, uda i dwiema ranami postrzałowymi lewego uda.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Strzelanina w Brukseli. Relacja świadka mrozi krew w żyłach

Funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego mężczyznę, który usiłował na piechotę uciec z miejsca zdarzenia. Mężczyzna miał mieć przy sobie pistolet.

Funkcjonariusze, którzy otrzymali zgłoszenie o strzałach w okolicy, zaobserwowali nieznanego mężczyznę strzelającego w miejsce, w którym odbywało się zgromadzenie. Sprawca uciekał pieszo. Został złapany i umieszczony w areszcie. Przy jego ciele znaleziono broń – podała w oświadczeniu chicagowska policja.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

To kolejna krwawa impreza halloween w USA w ten weekend. Wcześniej w mieście Tampa w stanie Floryda w wyniku strzelaniny podczas obchodów tego święta, zginęły dwie osoby a 18 zostało rannych.

Chicago ma problem z bronią

W samym Chicago była to już druga masowa strzelanina w weekend. W sobotę nad ranem jedna kobieta i trzech mężczyzn zostało rannych po tym, jak opuszczali zgromadzenie w zachodniej części miasta.

W Chicago wciąż rośnie skala przemocy z użyciem broni. Łatwy dostęp do niej, a także brak odpowiedniej kontroli nad jej posiadaczami, przyczynia się do kolejnych strzelanin. W Chicago wskaźnik zabójstw z użyciem broni palnej jest sześciokrotnie wyższy niż w Nowym Jorku i trzykrotnie wyższy niż w Los Angeles.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić