Troje dzieci amiszów nie żyje. Burza w sieci po zderzeniu powozu konnego z autem

Tragiczny wypadek w stanie Indiana w USA. Na wiejskiej drodze samochód z dużą siłą uderzył w powóz konny kierowany przez 17-latka. Zginęło troje dzieci. Poszkodowani byli amiszami, co wywołało w sieci dyskusję na temat ich bezpieczeństwa.

Mercedes uderzył w powóz konny. Troje dzieci nie żyjeMercedes uderzył w powóz konny. Troje dzieci nie żyje
Źródło zdjęć: © Getty Images, X @JDunlap1974
Kacper Kulpicki

Do wypadku doszło 30 km od South Bend w hrabstwie Marshall 9 kwietnia ok. godz. 8 rano. Mercedes zderzył się z zaprzęgiem konnym, w którym dzieci jechały do szkoły. Jak podaje stacja WIBC, siła uderzenia była ogromna, co spowodowało, że pasażerowie zginęli na miejscu.

Służby stanu Indiana przekazały, że 9-letni Devon, 10-letni Darrel oraz ich 13-letnia siostra Glenda wypadli z powozu na ulicę. Ich życia nie udało się uratować, choć na miejscu błyskawicznie pojawiła się karetka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czarna seria Rosjan pod Kupiańskiem. Żołnierze Putina stracili tony sprzętu

Tragedia wywołała dyskusję w mediach społecznościowych. Internauci zwrócili uwagę, że w stanie Indiana nie ma przepisów dotyczących limitu wieku dla kierowców zaprzęgów konnych (kierował nim 17-latek).

Wszyscy byli amiszami, którzy stanowią dużą grupę społeczną w tym regionie. Miezzka tu ok. 63 tys. amiszów. Poruszają się po drogach powozami, a liczba wypadków z ich udziałem systematycznie rośnie.

W tego typu pojazdach nie ma pasów bezpieczeństwa ani poduszek powietrznych, które mogłyby uratować ludzkie życie. Przepisy, które zobowiązywałyby do wprowadzenia takiego wyposażenia, są niezgodne z tradycjami amiszów.

Tamtejsze władze od wielu lat starają się osiągnąć w tej sprawie kompromis, jednak bezskutecznie. Przedstawiciele odłamu religijnego anabaptystów unikają nowoczesnych technologii.

Kim są amisze? Są obecni w Polsce

Ich życie opiera się na prostocie, pokorze i wspólnocie. Wierzą, że współczesne rozwiązania mogą odciągać uwagę od wartości duchowych. W ich wioskach nie ma elektryczności ani bieżącej wody, a edukacja dzieci kończy się na 14. roku życia.

W społeczności obowiązuje wiele zakazów, które dla osób z zewnątrz mogą wydawać się absurdalne i zbyt surowe. W Polsce mieszka jedna rodzina amiszów — państwo Martinowie. Przybyli z USA do wsi pod Janowem Podlaskim i prowadzą tam samowystarczalne gospodarstwo rolne.

Wybrane dla Ciebie
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
Uszkodzony kabel. Finlandia sprawdza podejrzany statek
Uszkodzony kabel. Finlandia sprawdza podejrzany statek
Zginął ratownik medyczny. Zapadł wyrok sądu
Zginął ratownik medyczny. Zapadł wyrok sądu