Ukrainiec zaatakowany w Żabce. Policja pokazuje sprawców. Znasz ich?
Policja szuka sprawców pobicia obywatela Ukrainy. Do zdarzenia doszło w Żabce przy ulicy Pereca we Wrocławiu pod koniec czerwca 2024 r. Mężczyzna był poniżany ze względu na narodowość, otrzymał też wiele ciosów w brzuch i w twarz. Funkcjonariusze opublikowali wizerunek mężczyzn, którzy mogą mieć coś wspólnego z pobiciem.
Mężczyźni mogą mieć coś wspólnego ze sprawą pobicia
Do brutalnego pobicia obywatela Ukrainy doszło 23 czerwca 2024 roku na wrocławskich Gajowicach. Dwóch sprawców zaczepiło swoją ofiarę w sklepie Żabka przy ulicy Pereca. Napastnicy najpierw zaczęli wyzywać mężczyznę z powodu jego przynależności narodowej. Później doszło do napaści cielesnej.
Policjanci wskazują, że "doszło do naruszenia nietykalności cielesnej z powodu przynależności narodowej i publicznego znieważenia". "Gazeta Wrocławska" informuje, że ofiara otrzymała wiele ciosów w głowę oraz w brzuch. Pobicie spowodowało duży uszczerbek na zdrowiu, trwający powyżej 7 dni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 10.07
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław - Grabiszynek wykonali w tej sprawie szereg czynności i ustaleń w tym także operacyjnych, które dotychczas nie przyczyniły się do zatrzymania sprawców tego czynu - informuje asp. szt. Anna Nicer z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Ponad rok po napaści funkcjonariusze opublikowali wizerunek dwóch osób, które mogą mieć coś wspólnego ze sprawą. Pierwszy z mężczyzn w czasie napadu ubrany był w luźną koszulę i krótkie, jeansowe spodnie. W ręku miał plecak, na nogach czarne buty. Mężczyzna posiadał brodę i wąsy.
Drugi z poszukiwanych miał na nogach czerwone buty i jeansowe spodnie. Jego wizerunek zarejestrował sklepowy monitoring. Ubrany był w jasną koszulę, na plecach niósł plecak. Mężczyzna był łysy, miał zarost.
W przypadku rozpoznania osób prosimy o pilny kontakt z funkcjonariuszami Komisariatu Policji Wrocław - Grabiszynek pod nr tel.: 47 87 155-00, najbliższą jednostką Policji lub pod nr alarmowym 112. Gwarantujemy anonimowość - dodaje asp. szt. Anna Nicer.
