Usłyszał wyrok za jazdę na podwójnym gazie po podwórku. Jest wniosek RPO
Mężczyzna skazany za jazdę po pijanemu, mimo że nie opuścił swojego podwórka. RPO wniósł kasację, podkreślając, że na podwórku nie ma ruchu lądowego.
RPO zabrał głos w sprawie kontrowersyjnego wyroku
Jak informuje Polska AgeRzecznik Praw Obywatelskich (RPO) złożył kasację w sprawie mężczyzny skazanego na więzienie w zawieszeniu za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna, mając 3 promile alkoholu, uderzył w płot sąsiada, nie opuszczając swojego podwórka. RPO argumentuje, że na podwórku nie odbywa się ruch lądowy, co jest kluczowe dla tej sprawy.
Zgodnie z prawem o ruchu drogowym, ruch lądowy nie obejmuje terenów prywatnych, takich jak podwórka. RPO podkreśla, że ruch lądowy dotyczy wyłącznie dróg publicznych, które są ogólnodostępne i wykorzystywane przez nieograniczoną liczbę osób.
Pojęcie ruchu lądowego nie ma definicji legalnej, jednak na ten temat wykształciła się linia orzecznicza pozwalająca na jego interpretację. Jak, wynika zwłaszcza z orzecznictwa SN, są to obszary, które muszą być ogólnodostępne i wykorzystywane przez nieograniczoną liczbę osób — przypomniał RPO.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
WP News wydanie 09.01
W tej sprawie sąd rejonowy uznał mężczyznę za winnego prowadzenia pojazdu w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości, co skutkowało karą 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu oraz zakazem prowadzenia pojazdów na trzy lata.
Okoliczności łagodzące
RPO wskazuje, że sądy nie uwzględniły okoliczności, że mężczyzna poruszał się wyłącznie na terenie swojego podwórka. Próba wyjazdu na drogę publiczną zakończyła się uderzeniem w ogrodzenie sąsiada, po czym mężczyzna zaprzestał dalszej jazdy. Policja, wezwana na miejsce, potwierdziła ten przebieg wydarzeń.
RPO argumentuje, że wyrok sądu okręgowego jest rażąco niesprawiedliwy, ponieważ nie uwzględnia dowodów wskazujących, że mężczyzna nie prowadził pojazdu w ruchu lądowym.
W związku z tym w kasacji wniesionej do Sądu Najwyższego zastępca RPO Stanisław Trociuk zawnioskował o uchylenie prawomocnego wyroku wydanego w II instancji, a także o ponowne skierowanie sprawy do sądu okręgowego do ponownego rozpoznania.
