Widziałeś takie drzewo w lesie? To oznacza jedno
Na pierwszy rzut oka wygląda jak laska Gandalfa, albo innego czarodzieja. Co tak naprawdę oznacza ten widok? Zamieranie pędów wierzchołkowych sosny to zjawisko doskonale znane jednak leśnikom. Początkowo w połowie długości pędu pojawiała się niewielka nekroza lub małe zranienia z jednej strony pędu. Takie zdjęcie powiło się teraz na profilu Lasów Państwowych.
Z chorobami świerków można skutecznie walczyć o ile niezbędne środki zastosuje się możliwie jak najwcześniej. Czasami jednak jest już za późno i najlepszym sposobem jest usunięcie takiego drzewa podczas zabiegów pielęgnacyjnych.
Zamieranie pędów wierzchołkowych sosny to zjawisko doskonale znane leśnikom. Na profilu Lasów Państwowych na Facebooku pojawił się jeden z przykładów takiej choroby. Jak czytamy, pędy wierzchołkowe niestety już nie spełnią swojej wiodącej roli we wzroście drzewa. Ich zadanie przejmie któryś z pędów bocznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie drżą przed zimą? Ekspert o kluczowym elemencie
Drzewo takie będzie już miało osłabioną konstrukcję pnia. Co może spowodować, że ma niewielkie szanse dożyć podeszłego wieku z uwagi na podatność na uszkodzenia od wiatru, śniegu lub grzybów patogenicznych - czytamy na Facebooku.
W lasach gospodarczych takie drzewa zwykle są usuwane podczas zabiegów pielęgnacyjnych. Tak aby zrobić miejsce i zwiększyć szanse sąsiednich, zdrowszych drzew na prawidłowy rozwój oraz osiągnięcie dojrzałości.
Co powoduje choroby sosny?
Rozwojowi wierzchołkowego zamierania pędów sprzyjają skrajne warunki pogodowe – m.in. utrzymujące się długotrwałe opady deszczu czy rany powstałe w wyniku żerowania szkodników.
Jak podaje portal lasypolskie.pl, zamierające pędy wydzielają silnie żywicę. Niekiedy dolna część takich pędów pozostaje zielona i bywa od ich martwej części oddzielana warstwą miękiszu przyrannego. Chore pędy robią wrażenie jakby były porażone nagłym atakiem sprawcy, zanim zdołały zakończyć swój wzrost na długość.