Władimir Putin obawia się o swoje życie? Te zmiany widać od razu
Ukraina coraz odważniej atakuje cele w głębi Rosji. Być może dlatego Władimir Putin zdecydował się na wzmocnienie środków bezpieczeństwa przy swojej letniej rezydencji w Wałdaju. Amerykański "CNN" przeanalizował zdjęcia satelitarne, które nie pozostawiają wątpliwości.
Władimir Putin obawia się o swoje życie? Te zmiany widać od razu
Jak donosi "CNN", zdjęcia satelitarne ujawniają, że w pobliżu rezydencji w Wałdaju zainstalowano kilka zestawów obrony przeciwlotniczej Pancyr-S1. Z relacji mediów wynika, że rosyjski sprzęt trafił tam już we wrześniu ubiegłego roku. Decyzja miała zostać podjęta po tym, gdy ukraińscy żołnierze zaczęli atakować dronami w głębi Rosji.
Zdjęcia satelitarne udostępnione przez Maxar Technologies pokazują, że w tym rejonie rozmieszczono strategicznie systemy obrony przeciwlotniczej, w tym wieżę znajdującą się głęboko w lesie, zaledwie kilka kilometrów od kompleksu - informuje "CNN".
Systemy Pancyr-S1 są przeznaczone do zwalczania pocisków manewrujących krótkiego zasięgu i dronów, co sugeruje, że decyzja o ich rozmieszczeniu w pobliżu rezydencji może być odpowiedzią na coraz zuchwalsze ataki dronów na Ukrainie. Ministerstwo Obrony nie skomentowało informacji mediów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowe systemy bezpieczeństwa w autach. Na Podlasiu o decyzji Unii
Media zwracają uwagę na to, że Ukraina otrzymała ostatnio zgodę na użycie zachodniej broni do ataku do celów wojskowych w Rosji. Jak do tej pory, drony miały uszkodzić rosyjskie okręty na Morzu Czarnym, czy spowodować zniszczenia Mostu Kerczeńskiego na Krymie. Kilkukrotnie atakowano też składy paliwa.
Rezydencja Putina ocieka luksusem. Basen, kasyno i pole golfowe
Władimir Putin dysponuje ogromnym bogactwem. Lato zwykle spędza w swojej rezydencji w mieście Wałdaj w obwodzie nowogrodzkim, położonym 400 kilometrów od Moskwy.
Pałac znajduje się w parku narodowym i jest wciśnięty między dwa jeziora. Dostęp do całego kompleksu jest poważnie ograniczony – 40 hektarów terenu jest otoczonych wodą z trzech stron i odgrodzonych od reszty parku. By dostać się do samego parku, wymagane jest specjalne zezwolenie. Ośrodek jest całkowicie zamknięty na czas nieokreślony od listopada ubiegłego roku.
Ta rezydencja ma być "ulubioną" rosyjskiego prezydenta. Ma tam się znajdować kriokomora, pole golfowe, kręgielnia, sala bilardowa, lodowisko, basen, kasyno, gabinet stomatologiczny, czy łaźnie tureckie. Czas w tym pałacu spędzali poprzednicy Putina - Stalin, Chruszczow, czy Jelcyn.
Czytaj więcej: 5 minut na plaży w Kołobrzegu. "Ręce mi opadły"
