Włoscy mafiosi skazywani hurtowo. 70 osób usłyszało wyroki

Na ławie oskarżonych w miasteczku Lamezia Terme zasiąść ma w sumie 355 gangsterów i skorumpowanych urzędników. W grę wchodzą setki prawników i blisko tysiąc świadków. W sobotę za zamkniętymi drzwiami wydano "hurtowe wyroki" dotyczące 70 osób.

Sześciu gangsterów skazano na maksymalny wyrok 20 lat więzienia. O taki wymiar kary wnioskowała prokuratura. 21 podejrzanych zostało uniewinnionych.

Czytaj także: Miłość do gotowania pogrążyła mafiosa. Nie zauważył istotnego szczegółu

'Ndrangheta to rozległa siatka przestępcza składająca się z około 150 rodzin. Sobotni proces dotyczył tylko jednej z nich – rodziny Mancuso. Prokuratura przedstawiła członkom grupy szereg zarzutów dotyczących morderstw, wymuszeń, zaciągania pożyczek i nadużywania pozycji urzędniczej.

Domniemanym szefem ugrupowania jest 67-letni Luigi Mancuso, znany pod pseudonimem "wujek". W sprawę zamieszany ma być także 68-letni były senator Giancarlo Pittelli. Obu mężczyzn czeka znacznie dłuższy proces.

Czytaj także: "Matka chrzestna" włoskiej mafii zatrzymana. Chciała wylecieć z kraju

Postępowania przeciwko członkom 'Ndranghety prowadzi Nicola Gratteri. Włoski prokurator od dziesięcioleci walczący z rozmaitymi odłamami włoskiej mafii. Od ponad 30 lat musi żyć pod ochroną policji.

Zlikwiduję tę duszącą 'Ndranghetę, która odbiera ludziom dech w piersiach – zapowiadał jeszcze przed rozpoczęciem procesu. – Sobotnie postępowanie poszło bardzo dobrze – ocenił po ogłoszeniu przez wyroków.

Wywodząca się z Kalabrii 'Ndrangheta stała się w ostatnim czasie najgroźniejszą organizacją przestępczą we Włoszech. Wyprzedziła pod względem wpływów nawet słynną Cosa Nostrę. Większość pieniędzy mafiosi zarabiają na handlu narkotykami. Szacuje się, że kontrolują ok. 80 proc. europejskiego handlu kokainą.

Czytaj także: To się dzieje wszędzie. Papież Franciszek jest przerażony

Obejrzyj także: Kobiety w rękach nigeryjskich handlarzy ludźmi. Wstrząsająca relacja