Z Nidzicy zniknęły 4 hektary lasu. Samorząd zawiadamia policję

W Nidzicy doszło do nielegalnej wycinki 4 ha młodego lasu. Samorząd zgłosił sprawę na policję, gdyż właściciel ziemi nie miał zgody na takie działania. Planowana jest tam budowa farmy fotowoltaicznej.

Mieszkańcy Nidzicy są załamani. W pień wycięto kilkaset drzewMieszkańcy Nidzicy są załamani. W pień wycięto kilkaset drzew
Źródło zdjęć: © Google Street View, Pixabay
Ewa Sas
oprac.  Ewa Sas

Urząd Miasta w Nidzicy w województwie warmińsko-mazurskim zgłosił na policję nielegalną wycinkę około 4 ha młodego lasu. Jak poinformował burmistrz Jacek Kosmala, samorząd nie wydał zgody na takie działania właścicielowi ziemi, który planuje w tym miejscu budowę farmy fotowoltaicznej.

Władzę Nidzicy zaalarmowali mieszkańcy okolicznych wsi

Mieszkańcy wsi Łyna, Dobrzyń i Wietrzychowo zaalarmowali burmistrza o wycince.

Sprawdziłem, że rzeczywiście taka wycinka została przeprowadzona, więc poleciłem urzędnikom udokumentowanie tej sytuacji i zawiadomiłem policję - powiedział burmistrz Kosmala w rozmowie z PAP.

Gmina Nidzica wszczęła postępowanie administracyjne w tej sprawie. Według dokumentów teren ten był nieużytkiem, a wycinka drzew na takim obszarze wymaga zgody, której nie wydano. Urzędnicy potwierdzili, że ziemia była porośnięta drzewami-samosiejkami.

Oficer prasowa policji w Nidzicy Alicja Pepłowska potwierdziła przyjęcie zawiadomienia.

Według naszych informacji chodzi o ok. 4 ha terenu, które porastały zadrzewienia śródpolne - powiedziała Pepłowska.

Dodała, że takie zgłoszenia są rzadkością w okolicach Nidzicy.

Mieszkańcy okolicznych wsi udokumentowali wycinkę ponad 450 drzew.

Właściciele działki rżną drzewa nie patrząc na to, że w tym lesie żyją zwierzęta. Widujemy tam sarny, jelenie - powiedział jeden z mieszkańców.

Chcą zbudować farmę fotowoltaiczną. Mieszkańcy protestują

Działka, na której doszło do wycinki, jest częścią większego obszaru, gdzie właściciele ziemi planują budowę farmy fotowoltaicznej. Burmistrz Kosmala przyznał, że inwestorzy zwrócili się do gminy o wydanie decyzji środowiskowej, ale gmina zażądała raportu oddziaływania na środowisko, którego dotąd nie otrzymała.

Mieszkańcy okolicznych wsi protestują przeciwko budowie tak dużej farmy fotowoltaicznej, która miałaby zająć około 400 ha.

Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało