Złodziej przyszedł do kościoła. Oddał to, co ukradł

Kilka dni temu z jednej z krakowskich parafii zniknęła cenna relikwia. Złodziej sam przyniósł to, co wcześniej ukradł.

Zdjęcie obrazowe.

Źródło zdjęć: © Pixabay

18 czerwca 2021, 13:02

Kilka dni temu parafia Św. Józefa w Krakowie poinformowała o tym, że z ołtarza Apostołów Miłosierdzia zniknęła cenna relikwia Św. Alberta. Sieć obiegły posty z prośbą o pomoc w odnalezieniu skradzionego przedmiotu.

Czytaj także: Pięć płci do wyboru w ankiecie Uniwersytetu Jagiellońskiego. Czarnek interweniuje

Niesamowita wystawa. Zapach jest taki, że niektórzy podjadają eksponaty

Ks. Jacek Raczak poinformował w piątek, że relikwia wróciła na miejsce. Okazało się, że przed godziną 7.00 przyniósł ją sam sprawca. Czy przeprosił i wytłumaczył swoje zachowanie? Tego parafia nie zdradziła. Całe szczęście, że udało się odzyskać bezcenny przedmiot.

Czytaj także: Szkocja. Polscy imigranci nie chcą się szczepić. W czym tkwi problem?

Skradzione relikwie Świętego Brata Alberta wróciły do naszego sanktuarium! Tuż przed godziną 7.00 przyniósł je sam sprawca. Modlitwy zostały wysłuchane. Bogu niech będą dzięki!! - napisał ks. Raczak na swoim Twitterze.

Czytaj także: Matka zauważyła dziwny ząb u dziecka. Lekarze rozłożyli ręce

Źródło artykułu: o2pl