Zmarł Jerzy Pilch. Słynny pisarz miał 67 lat

Pisarz Jerzy Pilch zmarł dziś w swoim mieszkaniu w Kielcach. Laureat nagrody Nike i wielu innych nagród zmarł w wieku 68 lat po długiej chorobie. Był jednym z najważniejszych polskich autorów ostatnich 30 lat.

Jerzy Pilch miał 67 lat
Źródło zdjęć: © ONS

Jerzy Pilch zmarł w piątek w swoim mieszkaniu w Kielcach. O śmierci pisarza jego żona Kinga. Twórca od wielu lat zmagał się z chorobą Parkinsona. W ostatnim okresie swojego życia był zmuszony poruszać się na wózku.

Pilch był jednym z najwybitniejszych pisarzy swojego pokolenia. W 2001 roku za powieść "Pod mocnym aniołem" otrzymał Nagrodę Literacką "Nike", a sama książka została w 2014 roku zekranizowana przez Wojciecha Smarzowskiego. W 1998 roku został laureatem Paszportów "Polityki" za książkę "Bezpowrotnie utracona leworęczność". Do nagrody "Nike" był łącznie nominowany aż siedem razy.

Życie Jerzego Pilcha

Urodził się w Wiśle 10 sierpnia 1952 roku. Wychował się w rodzinie luterańskiej, co często przewija się w jego twórczości. Ukończył filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim. W Krakowie przez wiele lat współpracował z "Tygodnikiem Powszechnym". Następnie zamieszkał w Warszawie, gdzie pisał dla "Polityki". W ostatnich latach życia, zmagając się z chorobą, postanowił przenieść się wraz z żoną do Kielc.

Jako pisarz zadebiutował dość późno, w wieku 37 lat, tomikiem "Wyznania twórcy pokątnej literatury erotycznej", za który został uhonorowany nagrodą im. Kościelskich. Inne jego znane książki to m.in. "Spis cudzołożnic" z 1994 roku, "Tysiąc spokojnych miast" z 1997, czy zbiór felietonów "Upadek człowieka pod Dworcem Centralnym". Jest też autorem sztuki teatralnej "Narty Ojca Świętego", która została zaadaptowana na spektakl Teatru Telewizji oraz scenarzystą filmu "Żółty Szalik" z Januszem Gajosem w roli głównej.

Proza Pilcha wyróżnia się absurdalnym poczuciem humoru, zaprawionym dużą dawką alkoholu i eksperymentami językowymi. W jego twórczości często wracają motywy dzieciństwa w Wiśle oraz wątki kobiet, z którymi się spotykał. Pod koniec życia wydał serię dzienników. Jego ostatnią powieścią jest "Portret młodej Wenecjanki". Opowiada ona o miłości niedoszłego historyka sztuki do pięknej kobiety, przypominającej mu postać z jednego z jego ulubionych obrazów.

Zobacz także: Jerzy Pilch szczerze o swojej chorobie. "Wybrałem tę stronę, która opowiada"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Wybrane dla Ciebie
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy