Miał czkawkę przez 4 dni. Pomogła gorąca żona
Czkawka to dość częsta przypadłość. Jak się okazuje, porządnym remedium na nią może być nie kubeł wody, przestraszenie kogoś czy coś słodkiego. To prostsze niż myślisz, bo wspaniale na czkawkę działa... seks.
Czkawka występuje u człowieka jeśli dojdzie do nagłych i mimowolnych skurczów przepony. Sprawiają one, że oddycha się bardzo szybko i zamykają się struny głosowe. To z tego powodu pojawia się charakterystyczny dźwięk czkawki.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Sposobów na nią jest wiele. Od picia wody w przechylonej pozycji, przez wypicie litra wody, przestraszenie kogoś, jedzenie łyżki cukru bądź innych słodyczy aż po przykładanie lodu do szyi. Nie zawsze jednak są w stanie pomóc.
Czytaj też: Portugalia w strachu. Koronawirus znów atakuje
Jeden z lekarzy jednak sugeruje, że najlepszy na czkawkę jest... seks. Potwierdzać to ma historia o pewnym 40-latku, który czkał przez całe 4 dni. Jak się okazało, remedium na tę "dolegliwość" znalazła jego żona, która postanowiła się z nim... zabawić.
Dlaczego uprawianie miłości może pomóc? Stymuluje nerw błędny, który biegnie z mózgu aż do jelit. To on odpowiada między innymi za skurcze przepony. Prof. Jerzy Vetulani podkreśla, że dzięki obecności właśnie tego nerwu przyjemność z seksu mogą odczuwać nawet osoby sparaliżowane.