Jajecznica po góralsku. Z tym dodatkiem poczujesz różnicę
Po wyczerpującym i pełnym wrażeń weekendzie warto wzmocnić organizm i nabrać sił, by stawić czoła noworocznym wyzwaniom. Najlepiej przygotuje nas na to pożywne śniadanie w góralskim stylu. Pożywna i sycąca jajecznica według przepisu "spod samiuśkich Tater" ma dwa składniki, które zmieniają popularną potrawę w prawdziwą ucztę na szlaku.
Dla fanów wiejskich smakołyków, góralskie śniadanie w domowym menu zagościć może nie tylko od święta. Tradycyjna i powszechnie zjadana na pierwszy posiłek dnia jajecznica, w tym wydaniu nie dość, że postawi na nogi po najbardziej wyskokowym sylwestrze, to pozwoli też wytrwać do późnego obiadu.
Jej sekretem są dwa składniki. Jednym z nich jest oscypek, który w prawdziwie lokalnym wydaniu kupimy tylko od prawdziwych górali. Drugim jest boczek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sposób na pękające skorupki. Prosty trik w trakcie gotowania jajek
Jajecznica po góralsku. Potrzebne składniki:
- 4 jajka
- 1 kromka razowego chleba
- 60-70 g wędzonego boczku
- 1 mała cebula
- 1/2 małego oscypka
- 1 łyżka mleka
- sól i pieprz do smaku
Czytaj także: Przepis na domowe masło. Dzięki temu sporo zaoszczędzisz
Jajecznica po góralsku. Sposób przygotowania:
- Na dobrze rozgrzanej patelni podsmaż pokrojony w drobną kostkę boczek i pokrojoną w pióra cebulę.
- Do obsmażonych lekko składników na patelni dodaj pokrojoną kromkę chleba i często mieszaj, aby nie przywarło.
- Oscypka zetrzyj na tarce o dużych oczkach. Połącz z roztrzepanymi jajkami. I wlej na patelnię z resztą składników.
- Przypraw całość solą i pieprzem. Ściętą jajecznicę podawaj z kromką świeżego pieczywa.
