Edyta Górniak zareagowała na porażkę Rafała Brzozowskiego. Krótki komentarz

1994 rok Edyta Górniak zapamięta do końca życia. Wówczas na deskach Point Theatre w Dublinie wykonała utwór "To nie ja" i zajęła drugie miejsce w Eurowizji. Żaden inny reprezentant Polski nie osiągnął czegoś takiego.

Czytaj także: Natalia Oreiro bez stanika. Fani "Zbuntowanego Anioła" aż oniemieli

Przed tegoroczną Eurowizją Górniak udzieliła rad Rafałowi Brzozowskiemu. Spędziła razem z nim majówkę w Zakopanem, gdzie wspólnie pracowali nad utworem "The Ride".

Czytaj także: Eurowizja 2021. Europa nie pokochała Rafała Brzozowskiego. Prezes TVP komentuje

Jak Edyta zaprasza, to nie wypada odmówić. Poza tym to ogromny zaszczyt. Widzę, że ona podeszła bardzo profesjonalnie do mojego występu i chce mi pomóc. Aż jestem w szoku, że mnie do siebie zaprosiła w swoje ukochane góry. Bardzo to doceniam - przyznawał Rafał Brzozowski w rozmowie z "Faktem".

Czytaj także: Wypadek, który wstrząsnął Polską. Zginęli rodzice i dzieci. Jest opinia biegłych

Podczas czwartkowego półfinału Eurowizji Edyta Górniak prowadziła transmisję na żywo na Instagramie. Bawiła się tak doskonale, że aż... przegapiła występ Rafała Brzozowskiego!

Czytaj także: To nie jest kobieta. Władze Chin ostrzegają

O niepowodzeniu reprezentanta Polski dowiedziała się z... komentarzy. - Dzisiaj był półfinał? Odpadł Rafałek? Aj, szkoda - mówiła Edyta.

Czytaj także: Księżna Monako pokazała zdjęcia z Afryki. Przeraziły pół świata