Nie żyje Wojtek Krawczyk. "Nie wiem, co mam napisać"

33

W sobotę zmarł lider zespołu Homomilitia Wojtek "Wojtas" Krawczyk. Informację jako pierwsi przekazali jego koledzy z zespołu. Prawdopodobną przyczyną śmierci muzyka był koronawirus.

Nie żyje Wojtek Krawczyk. "Nie wiem, co mam napisać"
W sobotę zmarł Wojtek Krawczyk, wokalista zespołu Homomilitia. (Facebook)

Wojtek Krawczyk zmarł 20 marca 2021. Wiadomość o jego śmierci pojawiła się w mediach społecznościowych. Koledzy pożegnali go w poście na Facebooku.

Dziś rano odszedł współtwórca i wokalista zespołu. Nie wiem, co mam napisać… Wojti, brachu, zaśpiewaj i zagraj im tam, żeby Cię zapamiętali tak jak tutaj! – napisano na fanpage'u zespołu.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Nie żyje Wojtek Krawczyk. Wokalista Homomilitii zmarł na koronawirusa

Zespół Homomilitia został założony w latach 90. w Łodzi. Grupa wykonywała anarchopunk i crust punk. W swojej twórczości muzycy sprzeciwiali się niszczeniu środowiska oraz nietolerancji. Zespół był związany z jednym z najważniejszych niezależnych wydawnictw Nikt Nic Nie Wie, pod którym ukazał się w 1996 roku album "Twoje ciało, twój wybór".

Wojtek "Wojtas" Krawczyk już od lat 90. budził sporo kontrowersji. Lider zespołu Homomilitia podkreślał często na koncertach swoją homoseksualność i mówił, że bycie gejem nie jest powodem do wstydu. Zdaniem muzyka to, co jest nienormalne, to nietolerancja.

Po rozpadzie zespołu Homomilitia Krawczyk był DJ-em. Występował w klubach w całej Polsce.

Jak napisano na profilu J23 Sound System, Wojtek Krawczyk zmagał się ostatnio z koronawirusem. Przez dwa tygodnie miał leżeć pod respiratorem. Niestety tej walki nie udało mu się wygrać.

Będzie nam Ciebie bardzo brakowało Wojtas! Dbajcie ludziska o zdrowie swoje i innych – napisano.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Zmarł Wojtek Krawczyk. Fani żegnają muzyka

Internauci pożegnali muzyka w mediach społecznościowych. W komentarzach pod wiadomością o śmierci Krawczyka fani zespołu wyrazili żal z powodu jego odejścia. Podkreślono, że był jednym z ważniejszych przedstawicieli swojego gatunku muzycznego.

Jedna z barwniejszych i fajniejszych postaci łódzkiej sceny... RIP Wojtas, na zawsze w sercu – napisał jeden z komentujących.

Inne wpisy utrzymane były w podobnym tonie. – Strasznie smutna wiadomość. Tak mi przykro. Spoczywaj w pokoju – dodała kolejna osoba.

Obejrzyj także: Na słynny efekt specjalny wydali grosze

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić