Rutkowski nie wytrzymał ws. Opozdy i Królikowskiego. "Świństwo i dziadostwo"

Ostatnie tygodnie przyniosły informacje o aferze między Joanną Opozdą i Antkiem Królikowskim. Była para publicznie pokazywała między innymi zapisy swoich rozmów. Zdanie na temat takiej praktyki wyraził Krzysztof Rutkowski, znany detektyw.

Antek Królikowski wspiera Joannę Opozdę. Andrzej Duda lubi to Antek Królikowski i Joanna Opozda
Źródło zdjęć: © AKPA

Ostatnimi czasy o Joannie Opoździe i Antku Królikowskim znów zrobiło się głośno. To choćby za sprawą kwestii alimentów. Aktorka stwierdziła, że Antek ich nie płaci, w związku z czym przekazała temat w ręce komornika, który zablokował konta Królikowskiego.

Celebryta oczywiście nie pozostał dłużny. Pokazał wyciągi z konta, z których ma wynikać, że nie ucieka od przelewania pieniędzy na syna Vincenta.

Gorącym wątkiem były też chrzciny dziecka Joasi i Antka. Oboje zaczęli publicznie prać brudy, prezentując przy tym prywatne rozmowy.

Co na ten temat sądzi Krzysztof Rutkowski? - Świństwo. Jest to absolutne świństwo. I muszę powiedzieć, że takie zachowania z jednej i z drugiej strony, to jest po prostu takie świństwo i dziadostwo. Jak ja widzę takie zachowania ludzi, którzy jedli za przeproszeniem z jednej miski, pod jednym dachem mieszkali i robią takie świństwa, to jedna i druga strona dla mnie jest siebie warta - powiedział w rozmowie z jastrzabpost.pl.

Ja poznałem jedną z tych osób, rozmawiałem z ojcem jednej z tych osób, który do mnie telefonował bodajże w ubiegłym roku i przekazywał mi szereg informacji na temat tego małżeństwa, kiedy jeszcze między nimi było dobrze - dodał.

Rutkowski o rozwodzie. "Robiłem to w sposób bardzo elegancki"

Detektyw zwrócił też uwagę na to, że on potrafił rozwodzić się z klasą.

Jak rozstawałem się z moimi partnerkami, żonami, to robiłem to w sposób bardzo elegancki. Mój rozwód trwał 15 minut. Wszystko było uzgodnione przez rozwodem. Oczywiście uzgodnione na moją niekorzyść, ale takie były okoliczności, że czułem, że wina jest z mojej strony, w związku z tym mojej byłej żonie zostawiłem wszystko. Zabrałem walizki, jeden samochód i wyjechałem z Wiednia do Polski. Tak się zakończył mój ostatni rozwód - mówił.

Gwiazdy piszą książki. I to na potęgę

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową