Tak dziś wygląda chłopiec z czekoladek Kinder. Nie do poznania!
Przed laty jego twarz kojarzyło każde polskie dziecko. Niejeden mały miłośnik słodkości chciał znaleźć się na jego miejscu. Marzenie przy okazji akcji promocyjnej Kinder spełnić mogła tylko garstka wybrańców. Jak dziś wygląda chłopiec z opakowania popularnych czekoladek? Oto twarz "kinderków" po latach. Zobaczcie sami, jak bardzo zmienił się Josh Bateson.
Chłopiec z czekoladek Kinder
Był twarzą "kinderków", gdy popularnymi czekoladkami zajadano się na całym świecie. Jego twarz znali chyba wszyscy, nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Na zdjęciu widniejącym na pudełkach czekoladek Kinder miał nieco ponad 10 lat. Tymczasem dziś jest już dorosłym mężczyzną, którego trudno byłoby poznać na ulicy.
Iga Świątek mówi o swoich nawykach. Polska tenisistka w Polsce
Josh Bateson jest na Instagramie śledzony przez ponad 100 tysięcy użytkowników. Zdarzało mu się dodawać fotografie z paczką "kinderków". Przykładem jest zdjęcie załączone u góry artykułu. Od dłuższego czasu mężczyzna unika jednak publikowania tego typu ujęć.
Tak dziś wygląda chłopiec z czekoladek Kinder
Chłopiec, którego pamiętamy z opakowań czekoladek Kinder, zmienił się nie do poznania. Ma długie włosy oraz krótko przystrzyżoną brodę, która niewątpliwie dodaje mu uroku. Josh w ogóle nie przypomina już dziecka sprzed kilkunastu lat.
Jak podaje "Plotek", Josh Bateson skupia się na karierze influencera. Stąd pokaźna liczba fanów w mediach społecznościowych. Po dodawanych zdjęciach na Instagramie można wnioskować, iż wschodząca gwiazda sieci uwielbia zagraniczne podróże, a także piłkę nożną. Joshowi zdarzało się bowiem udostępniać fotografie ze stadionów najlepszych europejskich klubów.
Chłopiec z reklam czekoladek Kinder studiował stosunki międzynarodowe na Loughborough University of London. Nic nie wskazuje jednak na to, by w dotychczasowej karierze zawodowej korzystał z wiedzy nabytej na tym kierunku.
Co sądzicie o zmianie, jaką przeszedł przez lata chłopiec z opakowań czekoladek Kinder? Poznalibyście go na ulicy? Podzielcie się opiniami w sekcji komentarzy pod artykułem!
