Taką przeszłość ma Anita Werner. Dla wielu to będzie kompletne zaskoczenie

Mało która dziennikarka w Polsce może poszczycić się taką rozpoznawalnością jak Anita Werner. 43-latka jest jedną z twarzy "Faktów TVN" i ciężko wyobrazić sobie dzisiaj brak jej udziału w tym znanym serwisie informacyjnym. Mało znanym faktem jest to, że dziennikarstwo nie było pierwszym wyborem zawodowym łodzianki.

Czytaj też: 142. miesięcznica smoleńska zakłócona przez "delegację z Watykanu"

Werner studiowała bowiem kulturoznawstwo ze specjalnością filmoznawstwo na Uniwersytecie Łódzkim. Studia udało jej się zakończyć w 2001 roku.

Werner przed dziennikarstwem próbowała swoich sił w świecie filmu. Mając siedemnaście lat, zagrała główną rolę żeńską w filmie "Słodko gorzki" Władysława Pasikowskiego. Na jej koncie są również występy w filmach takich jak m.in. "Dzieje mistrza Twardowskiego" i "To my". Z kariery aktorskiej łodzianka zrezygnowała w 2001 roku po roli w serialu "Zostać miss".

Czytaj też: To wtedy się dowiedział. Eriksen wraca do dramatu z Euro 2020

Kariera dziennikarska Werner rozpoczęła się od Wizji Sport. Niedługo po studiach łodzianka dołączyła do TVN24 i poprowadziła tam pierwszy serwis informacyjny w historii kanału. Przełomowy moment w jej karierze to 2004 rok, kiedy dołączyła do zespołu "Faktów". Od tego momentu popularność Werner zaczęła rosnąć. Od 2017 rozpoczęła swoją karierę jako wykładowca na Wydziale Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Pamiętam, że byłam bardzo przejęta. Nagle usłyszałam w słuchawce, w uchu, "Jesteśmy na antenie" i to było to magiczne zdanie, które dało mi do zrozumienia, że jest to historyczny moment, w którym zaczynamy emisję TVN24 - wspominała Werner w rozmowie z wirtualnemedia.pl

Czytaj też: Śpiewała "Windą do nieba". Straszne, co stało się z polską gwiazdą