Klub Anny Kurek potrzebuje pomocy! Powódź zniszczyła sprzęt i halę

Skupiliśmy się na pomocy innym, a teraz sami jej potrzebujemy… — zaczął swój post w mediach społecznościowych klub Anny Kurek NTSK PANS Komunalnik Nysa. Drużyna podobnie jak całe miasto zmaga się ze skutkami ostatniej powodzi, która zniszczyła niemal cały sprzęt i salę, gdzie obywały się treningi.

Klub z zalanej Nysy prosi o pomocKlub z zalanej Nysy prosi o pomoc
Źródło zdjęć: © Facebook, PAP
Kamil Różycki

Południe kraju od ponad tygodnia walczy ze skutkami ogromnej powodzi, jaka przeszła na skutek pojawienia się niżu genueńskiego. Szczególnie mocno ucierpiały nie tylko miasta położone nad samą Odrą, ale także te znajdujące się bezpośrednio w bliskości jej dorzeczy. Wśród nich znalazła się m.in. Nysa. gdzie woda miejscami sięgała 1,5 metra.

O tym jak trudna była sytuacja w mieście, niejednokrotnie wspominali jego mieszkańcy. Jednymi z nich było małżeństwo popularnych siatkarzy Bartosz i Anna Kurek. Żona kapitana polskiej kadry przez cały czas relacjonowała zmagania miasta z wielką wodą, pokazując dramat jaki miał tam miejsce.

Nas też dosięgnęła woda. Zalało nam garaż z siłownią, czyli cały poziom -1. Reszta domu powinna być bezpieczna. To było przerażające oglądać na telefonie nagranie live z monitoringu, gdzie woda wdziera się do domu i to z taką prędkością i nic nie można zrobić – pisała we wtorek żona Bartosza Kurka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Serby walczą z powodzią. "Jest trudna noc"

Klub z Nysy prosi o wsparcie finansowe po powodzi

Po zejściu wody okazało się, że zniszczeniu uległa znaczna część miasta. Wśród nich była m.in. infrastruktura i sprzęt, na których trenowały wszystkie drużyny wiekowe NTSK PANS Komunalnik Nysa. W związku z tym, by móc dalej funkcjonować klub Anny Kurek poprosił swoich fanów o wsparcie finansowe.

Skupiliśmy się na pomocy innym, a teraz sami jej potrzebujemy... Z powodu powodzi zalana została sala gimnastyczna w Szkole Podstawowej nr, 5 oraz cały sprzęt sportowy, który się na niej znajdował. Uniemożliwia to prowadzenie treningów wszystkich grup od mini siatkówki przez zespoły młodzieżowe do seniorskiej drużyny. Dodatkowo sala przy ulicy Głuchołaskiej została zajęta przez żołnierzy, co uniemożliwia nam dalsze korzystanie z obiektu – przekazano.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową