MŚ piłkarek ręcznych. Polki zaczynają rundę główną meczem z Argentyną
Polki wchodzą do rundy głównej mistrzostw świata. O godz. 15.30 rozegrają mecz z Argentyną w Rotterdamie. Stawką jest utrzymanie się w grze o ćwierćfinał.
Najważniejsze informacje
- Mecz Polska – Argentyna w Rotterdamie rozpocznie się dziś o godz. 15.30.
- Bilans bezpośrednich spotkań jest jednoznaczny: Polki wygrały wszystkie sześć meczów.
- Argentyna awansowała dzięki wygranej z Egiptem; wcześniej przegrała z Holandią i Austrią.
Polskie piłkarki ręczne w czwartek startują w rundzie głównej mistrzostw świata. Pierwszym rywalem w hali Ahoy w Rotterdamie będzie Argentyna, która w ojczyźnie nosi przydomek "La Garra". Stawką dla biało-czerwonych jest podtrzymanie realnych szans na awans do ćwierćfinału. Jak podaje PAP, spotkanie wyznaczono na godz. 15.30.
Zespół z Ameryki Południowej ma już rozegrane mecze na tej samej arenie. Argentynki w rundzie wstępnej uległy Holandii 25:32 oraz Austrii 23:27, a przepustkę do dalszej fazy dało im wysokie zwycięstwo 27:14 nad Egiptem. Ten układ wyników sprawia, że drużyna Mariano Munoza przyjedzie na spotkanie z Polską z wiarą w twardą, fizyczną grę i charakter.
Poznajesz? Legendarny piłkarz wciąż zachwyca
Bilans bez porażki. Statystyki po stronie Polski
Dotychczasowe sześć bezpośrednich starć kończyło się wygranymi Polski. Dwa z nich odbyły się na mistrzostwach świata: 31:17 w 2013 r. oraz 38:20 w 2017 r.. Ostatni mecz obu ekip biało-czerwone zagrały towarzysko w Elblągu w 2023 r., wygrywając 26:25. Wtedy aż dziewięć bramek zdobyła Monika Kobylińska, która dziś znów może odegrać kluczową rolę.
Argentyna, choć w Europie rzadziej wymieniana w gronie faworytek, uchodzi za zespół nieustępliwy. Przydomek "La Garra" podkreśla styl oparty na agresywnej defensywie i walce o każdą piłkę. W Rotterdamie miały czas oswoić się z halą, co może pomóc w wejściu w mecz na wysokiej intensywności.
W polskim obozie atutem powinna być psychologiczna przewaga wynikająca z serii zwycięstw w bezpośrednich meczach. Dla kibiców ważnym punktem odniesienia jest wspomniany pojedynek w Elblągu, w którym Kobylińska była najskuteczniejsza. Jeśli kapitan utrzyma skuteczność, Polska zwiększy szanse na kontrolę tempa od pierwszych minut.
Zasady rundy głównej sprawiają, że każdy punkt ma znaczenie w walce o miejsca premiujące ćwierćfinał. Starcie z Argentyną to początek kluczowego odcinka turnieju w Rotterdamie. Wynik ustawi sytuację Polek przed kolejnymi meczami i może zdecydować o marginesie błędu w dalszej części fazy.
Źródło: PAP