Tak bramkarz chciał zatrzymać rywali. Pomóc miała… butelka

0

Niezwykłych emocji dostarczył finał Pucharu Narodów Afryki w piłce nożnej. Dopiero rzuty karne przesądziły o zwycięstwie reprezentacji Senegalu. Bramkarzowi Egiptu nie pomógł niecodzienny sposób na rozpracowanie rywali.

Tak bramkarz chciał zatrzymać rywali. Pomóc miała… butelka
Butelka bramkarza reprezentacji Egiptu (Instagram)

Puchar Narodów Afryki dobiegł końca. W finale spotkały się ze sobą reprezentacje Senegalu i Egiptu. Ci pierwsi pokonali w drugiej fazie turnieju Wyspy Zielonego Przylądka, Gwineę Równikową i Burkina Faso. Egipcjanie z kolei uporali się z Wybrzeżem Kości Słoniowej, Marokiem i Kamerunem.

Finał dostarczył ogromnych emocji. Już w 7. minucie rzut karny zmarnował Senegalczyk Sadio Mane. Później spotkanie się wyrównało. Bramki ostatecznie nie padły.

Rozstrzygnięcia nie dała także dogrywka. Konieczne było przeprowadzenie konkursu rzutów karnych. Niecodzienny sposób na zatrzymanie rywali znalazł bramkarz reprezentacji Egiptu. 

Finał Pucharu Narodów Afryki. Niezwykły pomysł bramkarza

Gabaski chciał do tego wykorzystać butelkę. Nakleił na niej mapki, na których zaznaczone było, jak jego rywale wykonują rzuty karne.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Jedynym Senegalczykiem, który się pomylił, był Bouna Sarr. W ekipie rywali swoje rzuty karne zmarnowali Mohamed Abdelmon i Mohanad Lasheen. To sprawiło, że po zwycięstwo sięgnęła reprezentacja Senegalu. Pomysł Gabaski się nie sprawdził.

Zobacz także: Aleksandra Król miała jechać po medal. "Taki sposób motywacji na niektórych działa"
Autor: KOZ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić