Żyła ujawnił, jak karmią go Austriacy. "Drapłem parówasa"

19

Piotr Żyła świetnie radzi sobie na mistrzostwach świata w lotach narciarskich. Przed kamerą Polskiego Związku Narciarskiego opisał, jak karmią go gospodarze imprezy.

Żyła ujawnił, jak karmią go Austriacy. "Drapłem parówasa"
Na zdjęciu: Piotr Żyła (Twitter, PZN)

Reprezentanci Polski w skokach narciarskich przystąpili do mistrzostw świata w lotach bez żadnych oczekiwań. Wszystko dlatego, że do tej pory w sezonie 2023/24 Biało-Czerwoni nie mieli ani jednego konkursu, który zakończyliby z miejscem w czołowej dziesiątce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: ulala, co on zrobił! Zawodnik FC Barcelony zachwycił

Tymczasem po dwóch z czterech serii rywalizacji w Bad Mitterndorf Piotr Żyła zajmuje szóste, a Aleksander Zniszczoł dziewiąte miejsce. Ten pierwszy może realnie włączyć się do walki o medal, bo do trzeciej lokaty traci nieco ponad osiem punktów.

Nic dziwnego, że Żyła po piątkowych skokach był w bardzo dobrym humorze. Przed kamerą Telewizji Polskiej pojawił się z... parówką w ręce.

Dopadłem tak na szybko - żartował.

Do tego wrócił też przed kamerą Polskiego Związku Narciarskiego, a z jego twarzy również nie znikał uśmiech.

Nie było nic innego, to drapłem parówasa. Bananów akurat nie było, także następnym razem musze swoje przygotować - mówił.

A pytany o recenzję parówki w skali od 1 do 10, odpowiedział rozbrajająco:

Chyba na to nie ma skali. Ale apetyt jest najlepszą przyprawą, także zjadłem - śmiał się.

Przed skoczkami jeszcze dwa dni rywalizacji na skoczni mamuciej Kulm w Austrii. W sobotę trzecia i czwarta seria konkursu indywidualnego, a w niedzielę drużynowa walka o medale.

Autor: PSW
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić